Zabójcza dla Kotwicy była salwa Radomiaka Radom między 22. a 35. minutą. Pierwszego gola zdobył David Kwiek, który znalazł się we właściwym miejscu oraz czasie, by dobić do bramki strzał Leandro. Na 2:0 trafił już sam Brazylijczyk zaskakującym strzałem po krótkim rozegraniu rzutu wolnego. Radomiakowi było mało. Leandro trafił po chwili w poprzeczkę, a Mateusz Stąporski zwiększył przewagę na 3:0.
Dzięki zwycięstwu Radomiak przesunął się na miejsce premiowane awansem, choć drżał o sukces do samego końca. Remigiusz Szywacz i Hubert Laskowski doprowadzili do wyniku 3:2, a na koniec dramatycznego meczu Wiktor Witt huknął w poprzeczkę. W podobnych okolicznościach jak Kotwica przegrali w Radomiu Błękitni Stargard, inna drużyna z Pomorza.
Odwrócić los meczu udało się natomiast Polonii Bytom w starciu z regionalnym konkurentem. ROW 1964 Rybnik prowadził z nią od 38. minuty, kiedy Dawid Drozdowski huknął pod poprzeczkę z obrębu pola karnego. To pierwsze trafienie nastolatka w czwartym występie na szczeblu centralnym.
Sytuacja rybniczan skomplikowała się w 66. minucie, kiedy Witold Cichy zobaczył drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Polonia miała przewagę liczebną i przerwała impas strzelecki, który trwał ponad 200 minut. Arkadiusz Kowalczyk wyrównał strzałem głową, a wynik na 2:1 ustalił Aleksander Januszkiewicz w 85. minucie.
ZOBACZ WIDEO: Prezes PZPN: Wiele mocnych drużyn bardzo cierpiało w Astanie...
Polonia wskoczyła do górnej połowy tabeli, a odpowiedź czy zostanie tam do końca kolejki padnie po meczach zaplanowanych na sobotę i niedzielę.
Piątek w II lidze:
Radomiak Radom - Kotwica Kołobrzeg 3:2 (3:0)
1:0 - David Kwiek 23'
2:0 - Leandro 29'
3:0 - Mateusz Stąporski 35'
3:1 - Remigiusz Szywacz 62'
3:2 - Hubert Laskowski 73'
ROW 1964 Rybnik - Polonia Bytom 1:2 (1:0)
1:0 - Dawid Drozdowski 38'
1:1 - Arkadiusz Kowalczyk 82'
1:2 - Aleksander Januszkiewicz 86'
[multitable table=716 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]