Woja rozpoczęła się od Kielc. Tam do wielu pubów oraz nawet domu kultury zapukała policja. Oznacza to koniec meczów przy piwie. Nikt nie wykupił bowiem od Canal Plus specjalnej licencji.
- Przeciętny mecz Legii to dla mnie minimum pięć piw od łebka. Na całym świecie ludzie oglądają mecze w pubach, dlaczego u nas ma być inaczej - powiedział jeden z właścicieli pubów w Warszawie.
Jednak zakaz pokazywania meczów może objąć także nie tylko Orange Ekstraklasie, ale również Euro 2008! - Nie wyobrażam sobie sytuacji, że ktoś pokazuje mecze Euro 2008 bez naszej zgody. Tu chodzi o przestrzeganie prawa - powiedział Marian Kmita, szef sportu w Polsacie.