Unai Emery bierze odpowiedzialność za wpadkę na siebie

Paris Saint-Germain niespodziewanie zgubił punkty w piątkowym spotkaniu z Saint Etienne (1:1). Unai Emery winą za stratę punktów obarczył siebie.

W tym artykule dowiesz się o:

Paryżanie byli zdecydowanym faworytem spotkania rozgrywanego na Parc des Princes. Prowadzili po golu Lucasa Moury z rzutu karnego, goście wyrównali w 90 minucie. W drugiej połowie tego spotkania zadebiutował Grzegorz Krychowiak.

Unai Emery stara się doszukiwać powodów do optymizmu, a winą za słaby wynik obarcza siebie.

- Jestem trenerem i ja ponoszę odpowiedzialność. To ja jestem osobą, która mówi piłkarzom, co mają robić - powiedział po meczu trener.

- Jestem dość usatysfakcjonowany z gry i z wyniku. Nie patrzę tylko na negatywne momenty, jestem optymistą. Wyciągnę wnioski z tego meczu ze spokojną głową. Nie zrobiliśmy wystarczająco dużo, by wygrać - dodał.

- Zespół będzie grał lepiej, kiedy nabierze więcej pewności siebie i będzie miał własną tożsamość. Podoba mi się to, co zobaczyłem w drugiej połowie, ale to nie wystarczyło. Są jednak powody do optymizmu. Na pewno będzie trudno wygrać ligę, ponieważ sytuacja się w tym sezonie jest inna - powiedział Emery.

We wtorek Paris Saint-Germain podejmie Arsenal w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów, a w piątek zagra na wyjeździe z Caen.

ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović o Lidze Mistrzów: trzecie miejsce byłoby sukcesem (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: