"La Gazzetta": Milik próbuje wymazać Higuaina z głów kibiców Napoli

Getty Images /  Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Arkadiusz Milik

"Napoli, Milik zawsze strzela i sprawia, że zapominacie o Higuainie" - pisze o polskim napastniku "La Gazzetta dello Sport". W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów nasz reprezentant zdobył dla swojego klubu dwa gole w meczu z Dynamem Kijów.

Zdaniem słynnego włoskiego dziennika w Neapolu mogą już być niemal pewni, że mają w drużynie godnego następcę sprzedanego do Juventusu Turyn Gonzalo Higuaina, choć jeszcze niedawno niewiele na to wskazywało.

"Wielu zapomniało już o tych dziwnych scenach - osamotniony Arkadiusz Milik przed Manuelem Neuerem, w niewiarygodny sposób nie trafia głową w piłkę i nie zdobywa swojego najłatwiejszego gola w reprezentacji Polski. A potem, ku rozpaczy swoich kolegów z zespołu i kibiców, nie trafił też nogą" - przypomina "La Gazzetta".

Włosi dodają, że dla fanów z Neapolu sprzedaż Higuaina do Juve była potężnym ciosem, a siłę tego ciosu odczuwali jeszcze bardziej, gdy oglądali powtórki pudeł Milika w meczu z Niemcami.

"Polak o niewymawialnym imieniu" w opinii włoskiego dziennika nie miał szans, by stać się dla kibiców tym, kim był Higuain - piłkarz na którego Neapol czekał od czasów Diego Maradony. Jednak dzień po dniu Milik pracował na swoje, i zapracował na owację na stojąco dwoma bramkami w meczu z Milanem, "który może i nie jest już wielki, ale wciąż wzbudza trochę strachu".

Potem przyszedł czas na Ligę Mistrzów i mecz z Dynamem Kijów (2:1), który był debiutem w tych rozgrywkach trenera Maurizio Sarriego. "Kolejne wielkie wyzwanie i kolejne gole dla bombardiera ze wschodu" - pisze "La Gazzetta" i zauważa, że trzy z czterech bramek dla Napoli Polak strzelił głową. "W ten sposób próbuje wymazać Gonzalo Higuaina z głów neapolitańskich kibiców".

ZOBACZ WIDEO: Nowa murawa, nowe reklamy... Legia zmienia się na Ligę Mistrzów (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (6)
avatar
styr
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Mirosław Ciszek
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przez tego bombardiera nie zagraliśmy w finale euro 2016 Że nie wspomnę o żenującym widowisku z Kazachstanem 
avatar
j.kul
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chyba ruski-maja wyzsze i szerszw bramki ze jakims codem trafia-bo to co robi u nas do zenada 
avatar
Marcin More
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"bombardier ze Wschodu" - ??? jakiego "wschodu" ??? ... POLSKA leży w Europie CENTRALNEJ a nie wschodniej ! 
avatar
Maciej Stoinski
14.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...................moze by lepiej sprobował wymazac te pudła z głow polskich kibicow.