Legia - Zagłębie: Operacja zakończona. Dr Alban spaprał robotę

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

- To jest przyszłość Kosowa - mówi nam albański dziennikarz Anton Cicani. Lada moment będzie za to przeszłością Legii. Besnik Hasi niedzielnym meczem z Zagłębiem Lubin najprawdopodobniej pożegna się z mistrzami Polski. Początek o godzinie 18.

Było kiedyś dwóch braci: Ramzes i Kryzys. Ramzes umarł. No, a Kryzys żyje.
I obecnie non stop przesiaduje na Łazienkowskiej.

Ta historyjka z Ramzesem i Kryzysem (oczywiście bez drugiej, legijnej części) to jeden z lepszych momentów prześmiewczego duetu sprzed wielu lat Bohdan Smoleń - Zenon Laskowik. Dziś w Legii (i nie tylko tam) absolutnie nikomu nie jest do śmiechu. Reaktywacja bandy troglodytów w kominiarkach, niemiecki blitzkrieg zafundowany przez Borussię Dortmund (0:6 w Lidze Mistrzów), ale przede wszystkim ten widok: dający do myślenia, kompromitujący dla aktualnego mistrza Polski, który Ligą Mistrzów tłumaczyć się nie może. Znalezienie najlepszej polskiej drużyny może trochę potrwać.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Legia Warszawa 37 21 9 6 70:31 44
2 Jagiellonia Białystok 37 21 7 8 64:39 42
3 Lech Poznań 37 20 8 8 62:29 42
4 Lechia Gdańsk 37 20 7 9 57:37 42
5 Korona Kielce 37 14 5 18 47:65 28
6 Wisła Kraków 37 14 6 17 54:57 26
7 Pogoń Szczecin 37 11 13 13 51:54 25
8 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 37 13 7 17 35:55 25
9 KGHM Zagłębie Lubin 37 14 11 12 51:45 34
10 Piast Gliwice 37 12 10 15 45:54 31
11 Śląsk Wrocław 37 12 10 15 49:52 29
12 Wisła Płock 37 12 11 14 49:57 28
13 Arka Gdynia 37 10 9 18 44:60 24
14 Cracovia 37 8 15 14 45:52 24
15 Górnik Łęczna 37 9 10 18 47:63 22
16 Ruch Chorzów 37 10 8 19 42:62 19

Besnik Hasi, albański trener miał przenieść Legię Warszawa na kolejny poziom europejskości. Koordynować akademię, sprawić by mistrz Polski grał futbol nie tylko agresywny, ale też piękny, ofensywny. Wiadomo było, że ze względu na Euro 2016, przemęczenie kadrowiczów, okno transferowe i w ogóle potrzebę czasu na poznanie polskiego futbolu, początek będzie miał ciężki. Można było przewidzieć, że radykalne zmiany mogą boleć. To była operacja na żywym organizmie, ale Dr Alban jednak spaprał robotę. Pacjent już dziś powinien być zdrowy jak byk (forma miała przyjść w sierpniu), tymczasem wciąż leży obolały. Dobrze, że jeszcze żyje.

Brak szacunku w szatni, brak chęci budowy u piłkarzy zaufania, niezrozumiałe decyzje (Nikolić na ławce z Borussią) i wypowiedzi, brak jakiegokolwiek stylu gry, brak wyników. Nawet brak walki w meczu z Borussią. Lista zarzutów wobec Hasiego jest długa. Miesiąc temu w rozmowie z WP SportoweFakty prezes Bogusław Leśnodorski zarzekał się, że temat zwolnienia trenera jest niedorzeczny. Dzisiaj, wszystko na to wskazuje, to będzie ostatnia niedziela, obie strony się rozstaną. Nikt go już na Łazienkowskiej nie broni, media piszą, że decyzja jest już podjęta, a poszukiwania następcy rozpoczęte.

ZOBACZ WIDEO: Dwie bramki Arkadiusza Milika, SSC Napoli lepsze od Bologna FC - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Z Zagłębiem Albańczyk usiądzie jeszcze na ławce. To dla niego ważniejszy mecz niż ten z Borussią Dortmund, jak ostatnio przekonuje. W bój puści Michała Pazdana i Michała Kucharczyka, którzy ostatnio byli kontuzjowani. Na boisku zobaczymy najsilniejszy skład Legii, wszak trzeba odrabiać punkty. Do tej pory na Łazienkowskiej panowało przekonanie, że skoro jest jeszcze podział punktów, wiosną pewnie nie będzie już pucharów, to na spokojnie da się odrobić straty. Tyle, że dzisiaj Legia jest dopiero czternasta. Walka o medale rozpoczyna się zaś od miejsca ósmego.

Jako że mistrz Polski w tym sezonie jeszcze w lidze nie wygrał na swoim stadionie, toteż trzecia drużyna ubiegłego sezonu ma realne podstawy do tego, aby zgarnąć na Łazienkowskiej punkty. Musi to zresztą zrobić, bo brat kryzys do Lubina też już puka. Zagłębie od pięciu meczów jest bez zwycięstwa. Piotr Stokowiec na początku sezonu chodził dumny jak paw, bo jego drużyna robiła coś, czego polskie drużyny robić nie umieją - wygrywała na dwóch frontach. Aż Michał Probierz radził koledze, by ten zszedł na ziemię. I Stokowiec schodzi. Ligi Europy nie ma, wygranej w ostatnich pięciu kolejkach też nie było.

Czas to zmienić. Ciekawe, czy już z Filipem Starzyńskim, który wrócił do treningów.

Legia Warszawa - Zagłębie Lubin / nd. 18.09.2016 godz. 18

Przewidywane składy:

Legia: Malarz - Hlousek, Pazdan, Czerwiński, Bereszyński - Jodłowiec, Odjijda - Ofoe, Moulin - Langil, Kuchaczyk, Nikolić

Zagłębie: Polacek – Tosik, Jach, Guldan, Cotra – Piątek, Kubicki – Woźniak, Starzyński, Janoszka – Nespor

Źródło artykułu: