Bundesliga: 1. FSV Mainz 05 wreszcie wygrywa

1. FSV Mainz 05 wygrywa pierwszy raz w tej rundzie. Największe pozytywne zaskoczenie poprzedniego sezonu ograło FC Augsburg 3:1.

Mateusz Karoń
Mateusz Karoń
DANIEL ROLAND / AFP AFP / DANIEL ROLAND / AFP / DANIEL ROLAND / AFP

Zespoły z Augsburga i Moguncji to dwie rewelacje. Gospodarze sprawili wielką sensację, kończąc sezon 2014/15 na piątym miejscu. Mainz zaś rok później zajęło lokatę szóstą. W obu przypadkach mówimy o efektach przemyślanej i konsekwentnej polityki prowadzenia klubu.

Podczas niedzielnego spotkania nieco mądrzej zagrał zespół przyjezdny. Mainz zdobyło bramkę za sprawą Jhona Cordoby, który skierował piłkę do siatki głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. A że stało się to na początku, goście natychmiast zamurowali dostęp do pola karnego.

FC Augsburg próbował sforsować defensywę utworzoną przez podopiecznych Martina Schmidta. W pierwszych 45 minutach było to jednak niemożliwe. Inteligentne rozegranie, natychmiastowy powrót po stracie piłki i zwarte szeregi 1. FSV Mainz 05 były modelowym przykładem gry na utrzymanie wyniku.

Po przerwie na boisku zrobiło się więcej miejsca. Goście jakby nieco rozkojarzeni coraz częściej dopuszczali Augsburg we własne pole karne. Wreszcie udało się zmusić Jonasa Loessla do interwencji. Bramkarz Mainz udowodnił, że jest godnym następcą Lorisa Kariusa, odbijając mocny strzał z bliskiej odległości.

ZOBACZ WIDEO Probierz: o miejsce walczy się na boisku, a nie płacząc w prasie (źródło TVP)

Chwilę później wreszcie padł gol. Do wyrównania doprowadził Kostas Stafylidis. Obrońca otrzymał podanie na lewą stronę i choć do bramki było bardzo daleko, zdecydował się uderzać. Reprezentant Grecji huknął tuż przy słupku, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od przemokniętej murawy.

Odpowiedź Mainz nadeszła natychmiast. Do siatki trafił Yunus Malli. Pomocnik, o którego od dłuższego czasu stara się Borussia Dortmund, strącił futbolówkę głową po wrzutce Daniela Brosinskiego.

Rozpędzeni goście zdołali jeszcze raz pokonać Marwina Hitza. Dokonał tego Yoshinori Muto. Japończyk zachował się najprzytomniej, gdy centrze na piąty metr zakotłowało się pod bramką Augsburga.

Pod koniec spotkania doszło też do przykrego zdarzenia. Jose Rodriguez zaatakował Dominika Kohra wyprostowaną nogą, czym zmusił przeciwnika do opuszczenia boiska na noszach. Sędzia natychmiast wyciągnął z kieszonki czerwoną kartkę.

FC Augsburg - 1.FSV Mainz 1:3 (0:1)
0:1 - Jhon Cordoba 7'
1:1 - Kostantinos Stafylidis 73'
1:2 - Yunus Malli 75'
1:3 - Yoshinori Muto 81'

Składy:

FC Augsburg: Marwin Hitz - Paul Verhaegh, Jeffrey Gouweleeuw, Martin Hinteregger, Stafylidis - Dominik Kohr (90+5' Gojko Kacar), Daniel Baier - Raul Bobadilla, Ja-Cheol Koo (59' Jonathan Schmid), Dong-Won Ji (81' Halil Altintop)- Alfred Finnbogason

1. FSV Mainz 05: Jonas Loessl - Giulio Donati, Stefan Bell, Leon Balogun, Daniel Brosinski - Jean-Philippe Gbamin (85' Jose Rodriguez), Fabian Frei - Levin Oeztunali, Yunus Malli, Karim Onisiwo (78' Pablo De Blasis) - Jhon Cordoba (66' Yoshinori Muto)

Żółte kartki: Gouweleeuw 77' (FC Augsburg), Cordoba 49', Onisiwo 76' (1. FSV Mainz 05)

Czerwona kartka: Jose Rodriguez 90+3' - za brutalny faul (1. FSV Mainz 05)

Sędziował: Bastian Dankert (Rostock)

Widzów: 26115

Czy Jose Rodriguez powinien zostać zawieszony na kilka spotkań?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×