Chojniczanka zaskoczeniem początku rozgrywek I ligi

Mecz z GKS-em Tychy zespół Chojniczanki Chojnice rozstrzygnął już w pierwszej połowie. W 8. minucie rzut karny na bramkę zamienił Jakub Biskup, a pod koniec tej części gry drugą bramkę dla Chojniczanki zdobył Tomasz Mikołajczak. Po zmianie stron tyszanie rzucili się do ataków, ale nie potrafili znaleźć sposobu na dobrze grających w defensywie piłkarzy gości.

- Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na bardzo trudny teren i przyjdzie nam się zmierzyć z dobrze zorganizowaną drużyną. Mieliśmy zamiar, by jak najszybciej ustawić sobie ten mecz. Pierwsza połowa ustawiła to spotkanie, a w drugiej części staraliśmy się bronić przed huraganowymi atakami drużyny gospodarzy. Udało nam się to zrobić i wywozimy trzy punkty - powiedział trener Chojniczanki, Maciej Bartoszek.

Dla Chojniczanki jest to czwarty w historii sezon w I lidze. Ekipa, która w poprzednich rozgrywkach walczyła o utrzymanie, teraz notuje najlepszy start od czasu awansu na zaplecze Ekstraklasy. Nigdy wcześniej po dziewięciu kolejkach zespół z Chojnic nie był tak wysoko w tabeli. Obecnie podopieczni Bartoszka zajmują czwartą lokatę i do strefy gwarantującej awans tracą tylko punkt.

Miejsca Chojniczanki w I lidze po dziewięciu kolejkach:

ZOBACZ WIDEO: Pazdan: zamieszanie z trenerem nie pomaga nam...

{"id":"","title":""}