Slimani, Navas, Salah, Scarione, "Lewy", Milik... - lista wyrzutów sumienia polskich klubów coraz dłuższa

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Paulinho 

27-letni Brazylijczyk trafił do Europy w 2005 roku, zamieniając Juventus Sao Paulo na FC Vilnius. Po dwóch latach na Litwie za sprawą litewskiego udziałowca Łódzkiego Klubu Sportowego, Algimantasa Breikstasa, trafił właśnie na Al. Unii Lubelskiej. W polskiej Ekstraklasie 32-krotny reprezentant Brazylii zagrał 17 spotkań i... właściciel jego karty zabrał go z łódzkiego klubu, by następnie pozwolić na powrót do Brazylii, a młodym pomocnikiem nie zainteresował się żaden inny polski klub.

W ojczyźnie rozkwitł talent Paulinho, ale nie stało się to tak od razu. Najpierw przez dwa lata grał w niższej lidze w Pao de Acucar Sao Paulo, później CA Bragantino Braganca Paulista, z którego dopiero w 2010 roku trafił do słynnego Corinthians Sao Paulo. Z tym klubem zdobył mistrzostwo Brazylii, Copa Libertadores i Klubowe Mistrzostwo Świata, a w 2011 roku zadebiutował w reprezentacji Brazylii.

W lipcu 2013 roku Tottenham Hotspur wykupił go z Corinhtians za ok. 20 mln euro, a przed paroma tygodniami Koguty wytransferowały go za 14 mln euro do chińskiego Guangzhou Evergrande.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • Marcin Ciepielak Zgłoś komentarz
    to milik nie chciał do legii, a nie legia nie chciala milika, sam to przyznal w wywiadzie, brawo rzetelnosc dziennikarska :)
    • afc1215 Zgłoś komentarz
      Tytuł artykułu powinien brzmieć: "Osiągnęli sukces, bo polskie kluby się na nich nie poznały". Poziom szkolenia polskich klubów jest żenujący i gdyby zostali oni zatrudnieni w
      Czytaj całość
      jakimkolwiek z polskich klubów, dziś graliby pewnie w niższych ligach...
      • MariaMOher Zgłoś komentarz
        No to wygląda na to, że Slimani miał szczęście ;)))))
        • siwyjon Zgłoś komentarz
          Narazie strzelił tylko 2 dla klubu a wy już jak że wszystkim przesadzacie jak strzeli ponad 20 to wtedy tak możecie napisać
          • eXpErT Zgłoś komentarz
            Przesada, żeby w tym zestawieniu umieszczać Lewego i Milika. Większość piłkarzy, także z Polski gdzieś tam na początku piłkarskiej drogi jest odrzucona przez jakiś klub, więc to taka
            Czytaj całość
            sama sytuacja.