Faworyzowany Vardar w środę chciał przedłużyć swoją zwycięską passę do siedmiu kolejnych triumfów, co mu się udało.
Mistrzowie Macedonii od początku narzucili swój styl gry i dość szybko, bo już w 10. minucie potyczki, wypracowali sobie cztery bramki przewagi (6:2). Bardzo dobrze prezentował się lewoskrzydłowy Timur Dibirow, dzięki któremu ekipa ze Skopje prowadziła 13:7 po 1/3 konfrontacji.
Umiejętnie poczynaniami swojego zespołu kierowali hiszpańscy rozgrywający Jorge Maqueda, Alex Dujszebajew oraz Joan Canellas, zaś podopieczni Raula Gonzaleza Gutierreza zwyciężyli w pierwszej połowie 21:12.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, a na boisku dzielili i rządzili gospodarze (30:22 w 45. minucie starcia). Fatalnie prezentowali się bramkarze Gorenje, którzy podczas całego pojedynku zanotowali tylko 4 skuteczne interwencje.
W końcowym rozrachunku Vardar Skopje pokonał drużynę z Velenje 40:32, odnosząc swoją szóstą wiktorię w rozgrywkach.
Gazprom Liga SEHA, 4. kolejka:
Vardar Skopje - RK Gorenje Velenje 40:32 (21:12)
Najwięcej bramek: dla Vardaru Skopje - Timur Dibirow 7, Stojancze Stoiłow i Rogerio Fereirra Moraes - po 5; dla RK Gorenje Velenje - Matjaz Brumen 6, Rok Golcar i Luka Mitrović - po 4.
[multitable table=541 timetable=21511]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Arszawin przypomniał o sobie. Wspaniałym golem