Sporting - Legia. Jacek Magiera: Strzelić, zremisować, wygrać

PAP/EPA
PAP/EPA

Nasze cele to najpierw strzelić gola, następnie zremisować, a potem wygrać mecz - powiedział po meczu ze Sportingiem Lizbona trener Legii Warszawa, Jacek Magiera.

Krok po kroku nowy trener mistrzów Polski chce więc poprawiać grę drużyny, która do tej pory mocno zawodziła. W Lizbonie za Legię Warszawa nie trzeba było się wstydzić, to był zespół walczący.

- Wiemy po tym meczu, gdzie trzeba przyspieszyć i gdzie pokazać jakość, aby na tym poziomie strzelić gola. Były dobre fragmenty. To miłe, z optymizmem patrzymy w przyszłość. Spotkanie było ciekawe. Trzeba powiedzieć jasno: przed nami sporo pracy. I od następnego dnia zaczynamy tę pracę, aby dobrze przygotować się do kolejnych meczów.

- To dla nas cenna nauka. Również dla mnie. Wyciągamy wnioski. Patrzymy na innych, trochę z zazdrością, ale wiemy, że do tego poziomu możemy dojść tylko ciężką pracą.

Legia przegrała w Lizbonie 0:2.

ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Miroslav Radović tłumaczy się z pudła

Komentarze (4)
avatar
MarioToruń
28.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
zobaczycie Magiera będzie jak Nawałka. Nikt mu nie ufał a on szedł do przodu, a teraz wszyscy mu możemy skoczyć "na wałka" ;-) 
avatar
Imisirah
28.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Legia faktycznie grała lepiej niż z Borussią. Szybciej się poruszała i grała ambitnie. Nawet coś tam stworzyła w ofensywie i Rado powinien to strzelić. No ale Magiera jest kilka dni. Niech mu s Czytaj całość