Semir Stilić to jeden z najważniejszych piłkarzy poznańskiego klubu, a jego ewentualny brak na pewno będzie odczuwalny. W piątek Bośniak nie czuł się najlepiej i miał podwyższoną temperaturę. - Pojawiły się problemy z Semirem Stiliciem. Ma temperaturę i nie wiadomo czy nie złapał grypy. Konkretów jednak nie ma i jest szansa, że wyjdzie z tego do niedzieli - mówi Franciszek Smuda, trener Lecha.
Jeśli Stilić nie wyzdrowieje do końca to zasiądzie najprawdopodobniej na ławce rezerwowych, aby w razie potrzeby wspomóc kolegów. Raczej wykluczony jest również występ Sławomira Peszki, który odczuwa jeszcze skutki urazu, jakiego nabawił się w meczu sparingowym z Koroną Kielce. - Pozostali zawodnicy są zdrowi - dodał Smuda.
Przy ewentualnym braku Stilicia jego miejsce w składzie zajmie zapewne Jakub Wilk. Spotkanie z Jagiellonią odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:00.