Rybus czy Jędrzejczyk? Nawałka przed dylematem

Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Artur Jędrzejczyk
Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Artur Jędrzejczyk

Jeśli Michał Pazdan będzie zdrowy, to on zagra obok Kamila Glika na środku obrony. Jednak nierozwiązana zostanie obsada lewej strony defensywy. Maciej Rybus czy Artur Jędrzejczyk? Adam Nawałka ma niemały kłopot.

Dzisiaj można wysunąć odważne stwierdzenie: dobrze, że Maciej Rybus nie pojechał na Euro 2016. Kapitalnie na mistrzostwach grał na lewej obronie Artur Jędrzejczyk i jego brak z Kazachstanem mógł nieco dziwić. Adam Nawałka podjął decyzję, że to Rybus będzie jego pierwszym wyborem w eliminacjach do mistrzostw świata. Niestety, zawodnik Olympique Lyonu zawiódł okrutnie. Obie bramki obciążają jego konto, a to nie były jedyne sytuacje, kiedy Rybus swoim złym ustawieniem nie potrafił zapobiec groźnej sytuacji, a to był tylko (aż?) Kazachstan.

Dlatego przed spotkaniem z Danią rodzi się pytanie: co tym razem zrobi selekcjoner? Wróci do wariantu z Euro 2016 z Arturem Jędrzejczykiem czy też ponownie spróbuje z Maciejem Rybusem?

Bez dwóch zdań Duńczycy to silni fizycznie zawodnicy, którzy dysponują bardzo dobrymi warunkami. W takim przypadku idealnym kandydatem byłby Artur Jędrzejczyk. Doskonale spisuje się w defensywie i świetnie gra głową. Jest jednak tak naprawdę prawym obrońcą, a nie lewym, co zawsze utrudnia grę na tej pozycji.

Na Euro 2016 bardzo dobrze radził sobie jako lewy obrońca. Włączał się do ofensywnych akcji i chociaż w paru sytuacjach brakowało mu "lewej nogi", to jednak był tym zawodnikiem, któremu mógł ufać Nawałka.

ZOBACZ WIDEO: Peszko: denerwują mnie żarty na mój temat

Jednak tak naprawdę to Rybus powinien być pierwszym wyborem selekcjonera. Nie byłoby dyskusji, gdyby zawodnik Lyonu nie zaprezentował się fatalnie w rywalizacji z Kazachstanem. W ofensywie nie ma zarzutu do Rybusa, ale w defensywie jego gra pozostawia już sporo do życzenia.

Z pomocą mogą przyjść tutaj ostatnie mecze obu zawodników w klubie. Jędrzejczyk w Krasnodarze jest rzucany z lewej na prawą obronę. Z pięciu meczów po Kazachstanie trzy zagrał na prawej flance, a dwa na lewej. Z kolei Rybus zagrał we wszystkich sześciu ostatnich meczach od pierwszej minuty. Jednak już nie na lewej obronie, ale pomocy. Francuzi stosują system 3-5-2, więc Rybus ma sporo pracy w defensywie.

Przed Nawałką trudny wybór. Na kogo postawić w meczu z Danią - na Jędrzejczyka czy Rybusa.

Komentarze (2)
maks2000
7.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jezeli to jest taki wielki problem dla P.Nawałki to prosty wniosek On jest bardzo,bardzo słabym trenerem!!! 
MiszczFutbolu
7.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest proste rozwiązanie:
- Jędrzejczyk na lewej obronie
- Rybus w pomocy