Christian Eriksen: Polacy dostali prezent od sędziego

- To był prezent - mówi o rzucie karnym dla Polski Christian Eriksen. Lider reprezentacji Danii uważa, że sędzia sobotniego meczu na Stadionie Narodowym wcale nie musiał dyktować "jedenastki" po faulu Jannika Vestergaarda na Arkadiuszu Miliku.

Grzegorz Wojnarowski
Grzegorz Wojnarowski
PAP / Bartłomiej Zborowski

W spotkaniu 2. kolejki grupy E europejskich eliminacji mistrzostw świata 2018 Polacy pokonali Danię 3:2. Wszystkie bramki dla Biało-Czerwonych zdobył Robert Lewandowski, drugą z nich z rzutu karnego.

Sędzia Gianluca Rocchi podyktował "jedenastkę" po tym, jak Vestergaard kopnął z tyłu próbującego dojść do dośrodkowania Kamila Grosickiego Milika. Włoski arbiter po gwizdek sięgnął bez wahania, jednak Eriksena uważa, że wcale nie musiał tego robić.

- Polacy w pierwszej połowie dostali prezent i od tej pory było już pod górę - powiedział reżyser gry duńskiego zespołu. - To był prezent, ale my też rozdaliśmy ich kilka w pierwszej części meczu - dodał bardziej krytycznie piłkarz Tottenhamu.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski o karnym: nie było zatrzymania (Źródło: TVP S.A.)
Czy sędzia Gianluca Rocchi słusznie podyktował rzut karny dla Polski w meczu z Danią?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×