Od blisko 1,5 roku w każdym eliminacyjnym meczu Robert Lewandowski trafia do siatki przeciwnika. Czy to były kwalifikacje do Euro 2016 czy teraz do mundialu w 2020 roku. Passa "Lewego" trwa w najlepsze i zaczęła się od hat-tricka z Gruzją.
Z pewnością kapitan Biało-Czerwonych nie spodziewał się, że przyjdzie mu aż tak regularnie trafiać do siatki przeciwnika - tym bardziej, że były przecież wyjazdowe starcia z Niemcami czy Szkotami, gdzie przecież nie tak łatwo o gole.
Po Euro 2016 Lewandowski znów bombarduje bramkę przeciwnika. Zaczął z Kazachstanem, a z Danią tylko potwierdził instynkt killera.
Łącznie w siedmiu ostatnich meczach zdobył 13 bramek, co daje blisko dwie na jedno spotkanie. Bilans uzupełniają jeszcze dwie asysty.
Niesamowita passa Lewandowskiego w kwalifikacjach:
Gruzja - 3 gole
Niemcy - gol
Gibraltar - 2 gole
Szkocja - 2 gole
Irlandia - gol
Kazachstan - gol
Dania - 3 gole
Tak doskonały bilans sprawia, że żaden polski zawodnik w historii nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Nawet prowadzący w klasyfikacji Włodzimierz Lubański nie był aż tak piekielnie skuteczny w takim okresie.
Lewandowski ma olbrzymie szanse, żeby swój bilans jeszcze poprawić. We wtorek Biało-Czerwoni zmierzą się z dużo słabszą Armenią.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski poczuł głód piłki (Źródło: TVP S.A.)