Od maja 2015 roku trwa wyśmienita passa - w każdym eliminacyjnym meczu Robert Lewandowski trafia do siatki przeciwnika. Czy to były kwalifikacje do Euro 2016, czy teraz do mundialu w 2020 roku. Passa "Lewego" trwa w najlepsze i zaczęła się od hat-tricka z Gruzją.
Z pewnością kapitan Biało-Czerwonych nie spodziewał się, że przyjdzie mu aż tak regularnie trafiać do siatki przeciwnika - tym bardziej, że były przecież wyjazdowe starcia z Niemcami czy Szkotami, gdzie przecież nie tak łatwo o gole.
Po Euro 2016 Lewandowski znów bombarduje bramkę przeciwnika. Zaczął z Kazachstanem, a z Danią tylko potwierdził instynkt killera. Z Armenią w doliczonym czasie gry zapewnił nam cenne trzy punkty.
Łącznie w ośmiu ostatnich meczach zdobył 14 bramek, co daje blisko dwie na jedno spotkanie.
ZOBACZ WIDEO Tomaszewski: Nawałka zaczął "filozofować" ze składem i...
Niesamowita passa Lewandowskiego w kwalifikacjach:
Gruzja - 3 gole
Niemcy - gol
Gibraltar - 2 gole
Szkocja - 2 gole
Irlandia - gol
Kazachstan - gol
Dania - 3 gole
Armenia - gol
Tak doskonały bilans sprawia, że żaden polski zawodnik w historii nie może pochwalić się takim osiągnięciem. Nawet prowadzący w klasyfikacji Włodzimierz Lubański nie był aż tak piekielnie skuteczny w takim okresie.
Lewandowski ma olbrzymie szanse, żeby swój bilans jeszcze poprawić. 11 listopada Polska zagra na wyjeździe z Rumunią.
Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)
Proszę o poparcie na wszystkich forach dla Lewego!!!!!!!!