Joe Hart: To był mój najlepszy mecz od dawna

PAP/EPA / PETER POWELL
PAP/EPA / PETER POWELL

Joe Hart uratował reprezentacji Anglii punkt w meczu ze Słowenią (0:0) w el. do MŚ. - To był mój najlepszy występ od jakiegoś czasu - powiedział po spotkaniu bramkarz Torino.

Choć Anglicy byli faworytami do wygrania spotkania ze Słowenią, to po meczu powinni cieszyć się z remisu. Na boisku w Ljubljanie lepiej radzili sobie gospodarze i to oni powinni zdobyć trzy punkty.

Gości ratował jednak Joe Hart. Bramkarz Synów Albionu popisał się kilkoma świetnym interwencjami, a największe wrażenie na wszystkich zrobiła jego interwencja z drugiej połowy spotkania, gdy Anglik w fantastyczny sposób odbił piłkę po uderzeniu głową Jasmina Kurticia.

Bramkarz Torino sam przyznał po meczu, że spisał się nie najgorzej.

- To był mój najlepszy występ w ostatnim czasie. Miałem trochę pracy w tym spotkaniu, popełniliśmy trochę błędów, jednak jesteśmy młodym zespołem i na pewno się poprawimy - powiedział Hart, który nie był jednak zadowolony z końcowego rezultatu.

- To nie jest dla nas najlepszy wynik, jednak każdy punkt jest ważny w eliminacjach. Słowenia to dobra drużyna i musimy szanować ten remis - dodał.

Hart przyznał również, że po interwencji po strzale Kurticia doznał urazu pleców. - Moje ciało nie jest w najlepszym stanie. Po odbiciu piłki upadłem na obramowanie bramki. Nie wiem, czy następnego dnia będę w stanie wstać z łóżka - powiedział były golkiper Manchesteru City.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański: mam niedosyt, takie sytuacje są niewdzięczne dla bramkarza

Komentarze (0)