Kazimierz Moskal: To zagadka, jaka Legia przyjedzie do Szczecina

Pierwszym przeciwnikiem Pogoni Szczecin po przerwie reprezentacyjnej będzie Legia Warszawa. - To zagadka, jaka Legia do nas przyjedzie - powiedział trener Kazimierz Moskal.

Stołeczna drużyna ma tylko dwa punkty przewagi nad Portowcami w Lotto Ekstraklasie, ale po pierwsze jest mistrzem kraju, a po drugie lubi grać z Pogonią Szczecin. Dlatego zwycięstwo zespołu Kazimierza Moskala będzie pewną niespodzianką. Na dodatek w poprzednim meczu Legia Warszawa zaprezentowała się dobrze i wygrała 3:0 z Lechią Gdańsk.

- Mecz z Lechią dał nam dużo do myślenia i przypomniał, że Legia ma duży potencjał. Mieliśmy możliwość obejrzenia dwóch, może trzech spotkań rywala pod wodzą trenera Magiery i to zagadka, jaka Legia przyjedzie do Szczecina - powiedział Kazimierz Moskal, trener Pogoni.

Moskal cieszy się z sytuacji kadrowej. Kontuzjowani są tylko bramkarz Adrian Henger i obrońca David Niepsuj, których absencje nie są dużymi problemami. W przerwie reprezentacyjnej Pogoń trenowała bez Adama Gyurcso, który na zgrupowaniu reprezentacji Węgier, błysnął golem.

- Wrócił w dobrym nastroju po zwycięstwie, a ja mam nadzieję, że zostawił coś na piątek. W Ekstraklasie wygraliśmy dość dawno i dobrze byłoby przypomnieć sobie smak zwycięstwa. Nie mogę powiedzieć złego słowa o atmosferze w drużynie. Może nam pomóc w osiągnięciu lepszych wyników - opowiadał trener.

ZOBACZ WIDEO Piłkarze Legii sami zwolnili Hasiego? "Magiczna" przemiana po odejściu Albańczyka

Moskal spodziewa się meczu zaciętego i widowiskowego. - Mecze Pogoni z Legią były na wysokim poziomie. Obie drużyny mają duży potencjał i niewykluczone, że spotkanie rozstrzygnie się w środku pola, mogą zdecydować stałe fragmenty. Legia elektryzuje, szczególnie teraz, gdy awansowała do Ligi Mistrzów. Słyszałem, że traktuje nas poważniej niż Real, bo priorytetem dla niej jest Ekstraklasa.

Na trybunach w Szczecinie będzie więcej kibiców niż w poprzednich kolejkach, ale nie wypełnią się do ostatniego krzesełka. Pogoń nie budzi podobnego zainteresowania jak w poprzednim sezonie, kiedy walczyła o europejskie puchary.

- Nadzieje w tym czasie były rozbudzone, a w nowym sezonie nie wystartowaliśmy dobrze. Owszem, kilka meczów było niezłych, ale zdajemy sobie sprawę, że punktów powinno być więcej. Z kibicami jest jak z atmosferą w zespole. Wyniki tworzą frekwencję, ale kibice pomagają osiągać dobre wyniki. Dotychczas nie wyglądało to idealnie z obu stron. Chcemy, by stadion zapełniał się w dalszej fazie sezonu.

Pojedynek Pogoni z Legią Warszawa rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30.

Komentarze (0)