Premier League: pokaz bezradności drużyny Kapustki i Wasilewskiego

Getty Images / Shaun Botterill / Eden Hazard
Getty Images / Shaun Botterill / Eden Hazard

Chelsea na inaugurację ósmej kolejki Premier League pokazała miejsce w szeregu drużynie Leicester City. Ekipa Bartosza Kapustki i Marcina Wasilewskiego (zabrakło ich nawet na ławce) przegrała 0:3.

Tylko na ławce rezerwowych Claudio Ranieri pozostawił Riyada Mahreza oraz Islama Slimaniego. Chelsea od pierwszych minut przejęła inicjatywę i zepchnęła mistrzów Anglii do głębokiej defensywy.

Już w siódmej minucie The Blues wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym kompletnie niepilnowany był na ósmym metrze Diego Costa. Zawodnik The Blues uderzył silnie i Schmeichel nie dał rady wybić piłki.

Dominacja Chelsea trwała w najlepsze i kolejne bramki były tylko kwestią czasu. W 33. minucie futbolówka przypadkowo odbiła się od głowy Edena Hazarda, ale dzięki temu Belg znalazł się oko w oko z bramkarzem, minął go i trafił do siatki przeciwnika.

Lisy już do przerwy nie zmieniły swojego stylu gry. Bardzo rzadko były pod polem karnym rywali, nie oddawali praktycznie w ogóle strzałów i w takiej formie kibice Leicester mogli obawiać się drugiej części spotkania.

ZOBACZ WIDEO Kamil Grosicki: zwycięstwo z Armenią jest dla Arka Milika

Zupełnie niepotrzebnie, ponieważ mistrz Anglii obudził się po przerwie. Zaczął dłużej utrzymywać się przy futbolówce i stwarzać okazje strzeleckie.

Po dośrodkowaniu Marca Albrightona David Luiz tak przeciął podanie, że z pięciu metrów trafił w słupek. W końcu Ranieri sięgnął po swoich asów - Mahreza oraz Slimaniego.

Jednak Algierczycy nie byli aktywni, a za to trzecią bramkę zdobyła Chelsea. Moses zszedł z prawego skrzydła, zagrał do Chalobaha, który piętą odegrał mu piłkę. Mając przed sobą tylko Schmeichela, nie zmarnował tej okazji.

The Blues zwyciężyli 3:0, a Leicester potwierdziło, że słaba dyspozycja na otwarciu sezonu to nie przypadek. Lisom bliżej do strefy spadkowej niż do topowych drużyn w Premier League.

Chelsea - Leicester City 3:0 (2:0)
1:0 - Diego Costa 7'
2:0 - Eden Hazard 33'
3:0 - Victor Moses 80'

Składy:

Chelsea: Courtois - Azpilicueta, David Luiz, Cahill - Moses (82' Aina), Kante, Matić, Alonso - Pedro (68' Chalobah), Diego Costa, Hazard (81' Loftus-Cheek).

Leicester: Schmeichel - Hernandez, Morgan, Huth, Fuchs - Albrighton (74' King), Drinkwater, Amartey, Schlupp (67' Mahrez) - Musa (67' Slimani), Vardy.

Żółte kartki: Cesar Azpilicueta (Chelsea) oraz Robert Huth (Leicester).

Sędzia: Andre Marriner

Komentarze (3)
avatar
Przemek M11
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
"Drużyna Kapustki i Wasilewskiego"
Ile to minut obaj panowie rozegrali w tym sezonie?
Może Real Madryt zaczniecie nazywać "byłym klubem Jerzego Dudka".
El Clasico możecie zapowiedzieć właśnie j
Czytaj całość
avatar
Hockley
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drgnęło i to widać gołym okiem. Conte powoli zazębia zespół i własne pomysły. Taktyka uległa koniecznej korekcie (już przed meczem z Hull). Nie jest to wielka rewolucja, ale widać różnicę w spo Czytaj całość
Widzę Myszy
15.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jaka liga taki mistrz.