Przypomnijmy, że pod koniec rundy jesiennej na pozycji stopera świetnie radził sobie duet Rafał Grodzicki - Maciej Sadlok. Na inaugurację wiosny pierwszy z wymienionych z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpił. W parze z Sadlokiem zagrał Krzysztof Nykiel.
W sobotnim meczu w Gdańsku z Lechią etatowa para obrońców Ruchu znowu zagrała razem, ale dwukrotnie dała się zaskoczyć gospodarzom. Dodatkowo w pierwszej części gry czwartą żółtą kartkę w bieżącym sezonie otrzymał Maciej Sadlok i pojedynek z Polonią Bytom obejrzy z trybun. Z kolei Rafał Grodzicki w końcówce gry opuścił boisko na noszach. Jak poinformował nas sztab trenerski Ruchu kontuzja 25-letniego zawodnika nie jest poważna i nic nie powinno stanąć na przeszkodzie, aby defensor Niebieskich zagrał w kolejnym meczu ligowym.