Lechia Gdańsk jest liderem tabeli Lotto Ekstraklasy, a w ciągu najbliższych pięciu kolejek cztery razy zagra u siebie i raz w Gdyni. - Nie możemy się zastanawiać nad tym co będzie dalej, tylko nad tym co jest tuż przed nami. Uczulam piłkarzy, by też tak działali na boisku. Musimy wyrzucić tę myśl z głowy, bo im więcej spekulacji, rachunków i rozliczeń, tym gorzej. Jasne, że to pewna przewaga, że mamy mecze w Gdańsku i będziemy tutaj w domu. Wszystko rozstrzygnie się na boisku i musimy zdawać sobie sprawę z tego, że myślenie do przodu nie pomaga. Mamy 23 punktów po 12 meczach i chcemy, by do końca rundy zdobyć ich jak najwięcej. Musimy prezentować się tak, jak w najlepszych meczach. Forma musi być ustabilizowana przez 90 minut. W Lubinie wspaniale graliśmy w I połowie, ale możemy grać na takim poziomie przez cały mecz - powiedział Piotr Nowak.
W ostatnim czasie trener gdańskiego klubu był na szkoleniu zagranicą i nie mógł prowadzić zajęć. - Z relacji Macieja Kalkowskiego i sztabu wyglądało, że wszystko jest ok. Zawodnicy wyglądają dobrze fizycznie i mentalnie po meczu w Lubinie. Wszyscy są do dyspozycji nie ma przeciwwskazań, by wybrać najlepszą osiemnastkę na następny mecz - poinformował.
Problemy miał jedynie Rafał Janicki, który narzekał na zatrucie pokarmowe. On, a także Paweł Stolarski pokazali się w Lubinie z dobrej strony. - Oni są gotowi by wskoczyć do składu i pomóc nam w zwycięstwach. Dla mnie ważna jest dobra postawa Pawła Stolarskiego. Często gra bardziej sercem niż głową. Pomógł mu wyjazd na reprezentację. To inny zawodnik, który stara się wykonać swoją pracę jak najlepiej. Obaj są predysponowani do tego, by zagrać w meczu z Piastem - przekazał Piotr Nowak.
Do składu po przerwie za kartki wróci Mario Maloca. - Są różne możliwości. Usiądziemy ze sztabem i z zespołem, by wszystko przeanalizować, aby wybrać najlepszą opcję. Mario Maloca to ostoja naszej defensywy. Każdy zdaje sobie sprawę z jego kwalifikacji. To ważne ogniwo w naszym zespole i nie przewiduję rotacji - wyznał Nowak.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Bereszyński: Nie baliśmy się Realu
[/color]
Trener Lechii z szacunkiem wypowiada się o Piaście Gliwice. - Z Piastem mecze są zawsze ciężkie. Mieliśmy już przykłady. Gliwiczanie mają jakość. To waleczny, wybiegany. Musimy wejść w mecz dobrze pod względem fizycznym. Piast gra też agresywnie. Mamy jeszcze czas, by przeanalizować rywala, aby gra nam się układała pod wieloma względami - ocenił.
Aż czterech piłkarzy z Gdańska - Sławomir Peszko, Jakub Wawrzyniak, Rafał Wolski i Michał Chrapek są zagrożeni pauzą z powodu kartek. To ważna sprawa przed derbami w Gdyni. - Można się zastanawiać nad tym i kalkulować w jedną, albo drugą stronę. Mamy wyrównaną kadrę i widać, że piłkarze którzy wchodzą, dają wystarczającą jakość. Nie będę uprzedzał faktów. Do meczu z Arką będziemy przygotowani bez znaczenia, czy będą kartki, czy nie. Mecz z Piastem jest bardzo ważny i trzeba zagrać tak, jak w Lubinie - wypowiedział się Nowak.