Michał Pazdan pauzował przez ostatni miesiąc ze względu na kontuzję barku, której doznał podczas rozegranego 21 września spotkania 10. kolejki Lotto Ekstraklasy z Wisłą Kraków.
Z powodu urazu 29-latek nie mógł wystąpić w meczach ligowych z Lechią Gdańsk (3:0) i Pogonią Szczecin (2:3), spotkaniach Ligi Mistrzów ze Sportingiem Lizbona (0:2) i Realem Madryt (1:5) oraz pojedynkach el. MŚ 2018 z Danią (3:2) i Armenią (1:2).
Teraz jednak Pazdan jest już do dyspozycji trenera Jacka Magiery na sobotni mecz 13. kolejki Lotto Ekstraklasy z Lechem.
- Jest zdrowy. Trenował w czwartek i w środę, w Madrycie wziął udział w treningu wyrównawczym dla zawodników, którzy nie grali w meczu z Realem. Trenował na pełnych obrotach - mówi trener Magiera.
ZOBACZ WIDEO Pazdan nie jest najlepszy, Ronaldo się poświęcał. Portugalczycy wrócili do meczu z Polską
- Dawno nie grał o stawkę, ale jest do dyspozycji. Decyzja o tym, czy zagra od pierwszej minuty, zapadnie po sobotnim rozruchu. Skład na mecz z Lechem w głowie jest, ale do rozpoczęcia meczu pozostało kilkanaście godzin, więc zobaczymy, co się wydarzy - dodaje opiekun Legii.
Po spotkaniu z Realem na uraz narzeka Adam Hlousek. - Występ Adama Hlouska jest możliwy. Mierzy się w tej chwili z małą dolegliwością. Decyzja zapadnie po rozruchu, kiedy będziemy mądrzejsi - tłumaczy Magiera.
Poczekajmy do jutra :)