Fabio Aurelio: Wiemy, czego się spodziewać po Realu

W pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów FC Liverpool niespodziewanie pokonał na Santiago Bernabeu Real Madryt i znajduje się w znakomitej sytuacji przed rewanżem na Anfield Road. Skrzydłowy defensor The Reds Fabio Aurelio jest jednak przekonany, że Królewscy jeszcze broni nie złożyli i przyjechali na wyspy z myślą o awansie.

Były zawodnik Valencii zdaje sobie sprawę z dobrej sytuacji, w jakiej znajdują się The Reds, dzięki zwycięstwu w Hiszpanii. - W pierwszym meczu zagraliśmy perfekcyjnie. W obronie na niewiele pozwalaliśmy rywalom, a w samej końcówce ugodziliśmy go kontratakiem. Wyobrażam sobie, że Real będzie chciał zrobić to samo na naszym terenie. Najpierw spokojnie wyczeka na rozwój wydarzeń na boisku, zanim rzuci się do ataku - wyjaśnił Fabio Aurelio.

W sobotę Liverpool zmierzy się na Old Trafford z liderem rozgrywek Premier League Manchesterem United. Ten mecz może zadecydować o dalszych losach tytułu. Aurelio zdaje sobie sprawę, że nadszedł kluczowy moment zarówno w rozgrywkach krajowych jak i w Lidze Mistrzów. - Starcia z takim zespołem jak Real Madryt zawsze motywują, zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Nas w najbliższych dniach czekają kolejne ważne mecze, ale Liverpool to wielka drużyna. Jest przyzwyczajony do tego typu sytuacji i wie, jak do nich podejść. Mieliśmy tydzień, by się do nich przygotować i doskonale wiemy, co mamy robić - wyjaśnił.

Przed meczem z ekipą Królewskich wielu zawodników Liverpool'u narzeka na mniej lub bardziej poważne urazy, między innymi Fernando Torres. Na pewno na Anfield nie zagra Albert Riera. Pozostali powinni być gotowi na Real. - Musimy sobie poradzić bez takiego zawodnika jak Albert, ale ten, kto go zastąpi, sprosta zadaniu. Kiedy nadchodzą tego typu mecze, wszyscy są spragnieni pokazania swoich umiejętności na boisku - zakończył Aurelio.

Komentarze (0)