Keane jest wychowankiem Manchesteru United. Klub z Old Trafford wypożyczał mierzącego 191 cm obrońcę do Leicester City, Derby Couty, Blackburn Rovers i Burnley, aż w 2015 roku zdecydowano się na transfer definitywny do ostatniej z tych drużyn.
Dobra gra młodego obrońcy została zauważona, piłkarz dostał powołanie na mecze reprezentacji Anglii z Maltą i Słowenią. Keane przed meczem Premier League przeciwko byłemu klubowi nie żałuje odejścia z United.
- Miło słyszeć, że niektórzy kibice chcieliby, żebym został. Kiedy odchodziłem z United, miałem w głowie jedną myśl - chciałem udowodnić, że byli w błędzie, że jestem wystarczająco dobrym piłkarzem. Myślę, że tego dokonałem. Nie żałuję odejścia z klubu - powiedział w rozmowie z "The Telegraph".
- Transfer był najlepszym rozwiązaniem. Regularna gra pomogła mi się rozwinąć. Mam nadzieję, że w sobotnim meczu pokażę się z dobrej strony - dodał.
Mecz 10. kolejki Premier League między Manchesterem United i Burnley rozpocznie się o godz. 16.