Arka - Lechia. Sławomir Peszko znów zrobi show?

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska

W kapitalnej formie w ostatnich tygodniach jest Sławomir Peszko, który niemal w pojedynkę zapewnił Lechii Gdańsk trzy punkty w meczu z Piastem Gliwice. Jak będzie w starciu z Arką Gdynia?

Skrzydłowy reprezentacji Polski w spotkaniu z Piastem Gliwice zdobył bramkę już w dziesiątej minucie, kapitalnie ogrywając Heberta. Później gdańszczanie stracili prowadzenie na rzecz wicemistrza Polski, ale nie załamali się. Głównie za sprawą Sławomira Peszki, który rajdami lewą stroną rozbijał defensywne szeregi gliwiczan. Jedna z jego akcji zakończyła się rzutem karnym dla biało-zielonych, który skutecznie wyegzekwował Flavio Paixao.

Peszko był zdecydowanie najlepszym graczem Lechii w spotkaniu z Piastem. Po raz kolejny znalazł się w jedenastce kolejki Lotto Ekstraklasy. Jego forma idzie do góry i niewykluczone, że pojawi się w wyjściowym składzie reprezentacji Polski w spotkaniu z Rumunią.

- To był jeden z lepszych moich meczów okraszony bramką i zwycięstwem. Podnieśliśmy się, a ja się cieszę, że moja dobra forma ma wpływ na grę Lechii. To przynosi efekty i zdobywamy punkty w tych meczach - mówił ostatnio po meczu z Piastem.

Przed Peszką kolejne wyzwanie - spotkanie z Arką Gdynia w ramach Derbów Trójmiasta. Skrzydłowy reprezentacji nie ukrywa, że w takich meczach czuje się doskonale. Dobrze radzi sobie z dużą presją kibiców, a tych w Gdyni ma być ponad 14 tysięcy.

Dobra forma Peszki jest problemem dla sztabu szkoleniowego żółto-niebieskich, który musi umiejętnie przygotować zespół na jego rajdy. Grzegorz Niciński zapowiada, że boczni obrońcy i skrzydłowi będą gotowi na różne warianty.

- Drużyna Lechii jest groźna i jest w dobrej dyspozycji. Będziemy jednak przygotowani na każdy scenariusz. Musimy zagrać mądrze, skutecznie i dobrze, aby pokusić się o zdobycz punktową - zaznacza szkoleniowiec Arki Gdynia.

Skrzydłowym reprezentacji Polski najprawdopodobniej "zaopiekuje się" Damian Zbozień, któremu ma także pomagać Marcus Vinicius da Silva.[i]

[/i]

[color=black]ZOBACZ WIDEO Ronaldo zmarnował rzut karny, ale ustrzelił hat-trick! Real zbił Deportivo. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

[/color]

Komentarze (1)
avatar
krytyk65
31.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak nie będzie na kacu, to może.........