Historyczny triumf Jagiellonii! Kontrowersyjne decyzje Szymona Marciniaka

Newspix / Michal Kosc / PressFocus
Newspix / Michal Kosc / PressFocus

W pierwszym niedzielnym meczu 14. kolejki Lotto Ekstraklasy Jagiellonia Białystok pokonała Cracovię na jej terenie 3:1. Ojcem zwycięstwa gości był Konstantin Vassiljev, ale w głównej roli obok niego wystąpił sędzia Szymon Marciniak.

Spotkanie Cracovii i Jagiellonii było starciem dwóch najskuteczniejszych drużyn Lotto Ekstraklasy. W 13 wcześniejszych kolejkach oba zespoły zdobyły po 22 bramki, ale w niedzielę przy Kałuży 1 obie ekipy cierpiały w ataku. W I połowie Cracovia, która przyzwyczaiła do porywającej gry przed własną publicznością, nie potrafiła przebić się przez defensywę gości. Marian Kelemen przed przerwą na linii nie musiał interweniować ani razu.

Groźniejsza była nastawiona na grę z kontry Jagiellonii. Białostoczanie w pierwszej kolejności skupili się na zneutralizowaniu Pasów i z tego zadania wywiązali się znakomicie. Pomogło im w tym zagęszczenie II linii - trener Michał Probierz wystawił przeciwko Pasom aż trzech defensywnych pomocników.

Goście byli też konkretniejsi pod bramką rywali, ale świetnie na linii spisywał się Grzegorz Sandomierski. W 23. minucie bramkarz Pasów wykonał jedną z lepszych interwencji tego sezonu, broniąc uderzenie głową Fiodor Cernych, po którym piłka leciała w samo "okienko" bramki.

Zmarzniętych kibiców z letargu wyrwał dopiero... sędzia Szymon Marciniak. W 38. minucie po strzale Cernycha piłka trafiła w łokieć Miroslav Covilo i Marciniak najpierw nakazał wznowienie gry z rzutu rożnego, ale po protestach graczy gości zdecydował się na konsultację z sędzią liniowym Dawidem Golisem, po której wskazał na "wapno". Zmiana decyzji zajęła arbitrowi kilkadziesiąt sekund, a wątpliwe jest to, by jego asystent widział lepiej tę sytuację. Rzut karny na gola zamienił niezawodny Konstantin Vassiljev i Jagiellonia po I połowie prowadziła 1:0.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Trochę szkoda mi Wojciechowskiego... (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

W przerwie Zieliński zdecydował się na przeprowadzenie dwóch zmian i w miejsce Deleu oraz Tomasa Vestenicky'ego wprowadził Erika Jendriska i Mateusz Cetnarski. Chwilę po wznowieniu gry ten drugi doprowadził do wyrównania. Damian Dąbrowski uruchomił prostopadłym podaniem Marcina Budzińskiego, który w polu karnym upadł na murawę po starciu z Kelemenem. Wydaje się, że Słowak interweniował czysto, ale sędzia Marciniak po raz drugi wskazał na "wapno" w sytuacji, w której nie powinien dyktować rzutu karnego. "11" na gola zamienił Cetnarski.

Po zmianie stron Pasy grały z większym rozmachem i większą werwą niż przed przerwą, ale Jagiellonia też nie zamierzała wyjechać z Krakowa bez punktów. W 62. minucie Sandomierski w świetnym stylu obronił "główkę" Łukasza Burligi, a po chwili po strzale tego samego zawodnika piłka odbiła się od poprzeczki bramki Cracovii. W 73. minucie goście dopięli swego. Vassiljev uruchomił prostopadłym podaniem Cernycha, który soczystym uderzeniem z ostrego kąta pokonał Sandomierskiego.

Gospodarze też mieli swoje okazje. Chwilę przed golem Cernycha w dobrej sytuacji po podaniu Dąbrowskiego znalazł się Krzysztof Piątek, ale uderzył wprost w Kelemena. Z kolei w 77. minucie słowackiego golkipera Jagiellonii wyręczyła poprzeczka, którą uderzeniem głową ostemplował Covilo.

Dążąc do zdobycia wyrównującej bramki, Cracovia postawiła wszystko na jedną kartę, co Jagiellonia skwapliwie wykorzystała. W 90. minucie po prostopadłym podaniu najlepszego na boisku Vassiljeva Sandomierskiego pokonał Przemysław Frankowski. Młodzieżowy reprezentant Polski postawił tym samym pieczęć na pierwszym w historii zwycięstwie Jagiellonii przy Kałuży 1 na poziomie ekstraklasy.

Maciej Kmita z Krakowa

Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:3 (0:1)
0:1 - Vasiljev (k.) 41'
1:1 - Cetnarski (k.) 50'
1:2 - Cernych 73'
1:3 - Frankowski 90'

Składy:

Cracovia: Grzegorz Sandomierski - Jakub Wójcicki, Piotr Malarczyk, Piotr Polczak, Deleu (46' Mateusz Cetnarski) - Miroslav Covilo, Damian Dąbrowski - Tomas Vestenicky (46' Erik Jendrisek), Marcin Budziński, Tomasz Brzyski (80' Mateusz Wdowiak) - Krzysztof Piątek.

Jagiellonia: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Guti, Piotr Tomasik - Jacek Góralski, Rafał Grzyb (70' Dmytro Chomczenowskyj) , Taras Romanczuk - Konstantin Vassiljev (90+1' Karol Świderski), Przemysław Frankowski - Fiodor Cernych (89' Damian Szymański).

Żółte kartki: Covilo, Deleu Budziński (Cracovia) oraz Burliga (Jagiellonia).

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Widzów: 7755

Komentarze (14)
Mo39
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Nie chodzi o karne , każdemu może się zdarzyć pomyłka. Problem w tym , że ten facet w Ekstraklasie bardzo źle sędziuje. Jest niesprawny fizycznie lub leniwy, mało biega i źle się ustawia na boi Czytaj całość
avatar
yes
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jagiellonia pozostaje w ścisłej czołówce... 
P51
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Marciniak to żaden sędzia,wylansowany cwaniak przez nc i tyle! 
Michal Zulinski
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
karny sluszny. Ewidentny ruch w strone pilki i gdyby nie lokiec pilka wpadla by do bramki. Po co szukac na sile bledu sedziego? Po co? To tylko przyklad nadmiernej zlosliwosci w naszym kraju.. Czytaj całość
avatar
piotruspan661
30.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Jeden jest porządny sędzia w ekstraklasie - Marciniak, a i on też patałach.