Podbeskidzie - Górnik: świetny mecz pod Klimczokiem, zabrzanie uratowali remis

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała

W meczu 16. kolejki I ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało z Górnikiem Zabrze 3:3. Zabrzanie punkt uratowali w 90. minucie po fatalnym błędzie Rafała Leszczyńskiego i golu Szymona Matuszka.

Obie ekipy jeszcze kilka miesięcy temu rywalizowały w najwyższej klasie rozgrywkowej. Przed startem sezonu zarówno włodarze Podbeskidzia Bielsko-Biała, jak i Górnika Zabrze zapowiadali, że celem jest szybki powrót do Lotto Ekstraklasy, ale wyniki osiągane przez spadkowiczów były poniżej oczekiwań. Po piętnastu kolejkach obie drużyny miały na swoim koncie po 20 punktów i do lidera traciły 9 "oczek".

Mecz mógł się podobać licznie zgromadzonym kibicom. Akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą, a bramkarze mieli wiele okazji, by wykazywać się swoimi umiejętnościami. Dwie stuprocentowe sytuacje zmarnował Łukasz Sierpina, a tuż nad poprzeczką strzelił Adam Deja. Z kolei przed szansą zdobycia gola dla Górnika stali Rafał Wolsztyński, Igor Angulo czy David Ledecky.

Wynik spotkania w 42. minucie otworzył Tomasz Podgórski, który precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego zaskoczył Grzegorza Kasprzika. Zabrzanie wyrównali jeszcze przed przerwą. Po dograniu Rafała Kurzawy ze skrzydła strzałem głową gola zdobył Ledecky. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, znów obie drużyny wymieniały ciosy.

W 58. minucie Górnik wyszedł na prowadzenie. Ledecky'ego w polu karnym sfaulował Rafał Leszczyński za co ukarany został żółtą kartką. Po piłki podszedł Dawid Plizga i pewnie egzekwował jedenastkę. Scenariusz z pierwszej połowy powtórzył się i po chwili był już remis. Gola zdobył Damian Chmiel, a ogromny błąd popełnił Kasprzik. Piłka tuż przed nim skozłowała, odbiła się od jego barku i wpadła do siatki.

ZOBACZ WIDEO Radoslav Latal po Jagiellonii: Nie stworzyliśmy nawet jednej sytuacji (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Obie drużyny solidnie pracowały na zdobycie bramki przechylającej szalę zwycięstwa na jedną ze stron. To udało się Góralom. Ze skrzydła dośrodkował Sierpina, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Szymon Lewicki, który wygrał pojedynek z Ołeksandrem Szeweluchinem. Napastnik Podbeskidzia strzałem głową pokonał Kasprzika. Górnik po straconej bramce zaczął grać jeszcze bardziej ofensywnie, a trener Marcin Brosz dokonał dwóch zmian wzmacniających atak.

Przyniosło to skutek w 90. minucie. Po dośrodkowaniu Plizgi z rzutu wolnego fatalną interwencję zanotował Leszczyński. Bramkarz Górali wypuścił piłkę z rąk, a takiego prezentu nie zmarnował Szymon Matuszek, który wślizgiem wepchnął piłkę do siatki. Świetny mecz, toczony w wysokim tempie, zakończył się remisem nie satysfakcjonującym żadnej z drużyn.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 3:3 (1:1)
1:0 - Tomasz Podgórski 42'
1:1 - David Ledecky 44'
1:2 - Dawid Plizga (k.) 58'
2:2 - Damian Chmiel 62'
3:2 - Szymon Lewicki 78'
3:3 - Szymon Matuszek 90'

Składy:

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Rafał Leszczyński - Łukasz Zakrzewski, Adam Deja, Jozef Piacek, Mariusz Magiera - Damian Chmiel (85' Dariusz Kołodziej), Marek Sokołowski - Tomasz Podgórski, Michał Janota (63' Szymon Lewicki), Łukasz Sierpina - Robert Demjan.

Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Adam Wolniewicz, Adam Danch, Ołeksandr Szeweluchin (87' Armin Cerimagić), Rafał Kurzawa - Dawid Plizga, Maciej Ambrosiewicz (83' Marcin Urynowicz), Szymon Matuszek, Łukasz Wolsztyński (46' Rafał Kosznik) - Igor Angulo, David Ledecky.

Żółte kartki: Michał Janota, Marek Sokołowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała) oraz Szymon Matuszek, Maciej Ambrosiewicz, Adam Wolniewicz (Górnik Zabrze).

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

Źródło artykułu: