Rumunia - Polska. Strach przed Robertem Lewandowskim

PAP/EPA / PAP/EPA/OLIVER WEIKEN
PAP/EPA / PAP/EPA/OLIVER WEIKEN

Jeden Robert Lewandowski kosztuje więcej niż cała nasza reprezentacja - pisze przed piątkowym meczem z Polską rumuńska gazeta "Adevarul". I już wiadomo, kogo nasi rywale obawiają się najbardziej.

- Macieja Rybusa nie będzie. W porządku, a może Roberta Lewandowskiego też nie będzie? - pyta jeden z najbardziej znanych rumuńskich dziennikarzy Emanuel Rosu.

Oczywiście zadał to pytanie nieco z przymrużeniem oka, ale wiadomo o co chodzi. To  działa na wyobraźnię Rumunów, to jego boją się najbardziej. Nieobecność  nic nie znaczy. Przecież Lewandowski to zawodnik, który sam umie wygrać mecz. Najlepszy przykład to niedawne spotkanie z Armenią.

"Rumunia boi się Lewandowskiego" - pisze z kolei wychodzący w Bukareszcie dziennik "Adevarul". Przypomina przy okazji historię polskiego napastnika, ale też zauważa jedną ciekawą rzecz. "On jest wart więcej niż cała nasza reprezentacja. Konkretnie o 20 mln euro!". Być może chodziło im przede wszystkim o pierwszą jedenastkę lub po prostu o normalną 23-osobową kadrę. Tymczasem teraz Christoph Daum powołał aż 29 piłkarzy. I jeśli weźmiemy pod uwagę ceny z serwisu transfermarkt.de, to... Lewandowski i tak jest droższy, tyle że aż takiej różnicy już nie ma. Rumuński zespół jest w sumie wart raptem 67 mln euro.

Wartość Roberta Lewandowskiego to 75 mln euro.

ZOBACZ WIDEO Mocne opinie o Lewandowskim z Hiszpanii. Trafi do Realu? "Nie jest potrzebny"

- Polska ma jednego z najlepszych napastników na świecie - mówi Bogdan Stancu, napastnik z kadry Dauma. - Nie jest łatwo grać przeciwko niemu. A legendarny Gheorghe Hagi w jednym z wywiadów stwierdził: - To piłkarz światowej klasy. Reszta polskiego zespołu też jest na dobrym poziomie. Musimy zagrać nasz najlepszy futbol żeby wygrać.

Emanuel Rosu: Jesteście bez wątpienia najlepszą drużyną w tej grupie. Macie świetnych piłkarzy i świetnych kibiców, którzy ich wspierają.

Robert Lewandowski w 84 meczach reprezentacji Polski strzelił 40 goli. Początek wyjazdowego meczu z Rumunią w piątek 11 listopada o godzinie 20.45.

Komentarze (7)
avatar
Wave Fan Sport
8.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lewy wpakuje im 2 bramki i będzie po meczu:) 
antekklepka
8.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest napinka i coś na rzeczy zobaczcie sami...redaktor dobrze pisze..:)...... 
avatar
korwin mykke 2
8.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hahaaha jaki strach??? przecież on żadnej bramki nie strzeli 
avatar
STARY ŁOBUZ
8.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rumuni to zamęczą naszych kopaczy, mecz w plecy 
IwonaPlewinska
7.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
APEL..,
Mam na imię Iwona Plewińska i jestem Mamą siedmioletniego Michasia. Zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc w ratowaniu życia mojego Synka. Dzięki testom przesiewowym już w pierw
Czytaj całość