Bezpośredni awans do mistrzostw świata wywalczą zwycięzcy grup, a zespoły z drugich miejsc będą miały szanse na udział w barażach.
W sobotę Irlandczycy po raz pierwszy od 53 lat wygrali z Austriakami. Zwyciężyli dzięki trafieniu Jamesa McCleana z 48 minuty.
- To świetny wynik. Przed przyjazdem wiedzieliśmy, że dobry rezultat może nas ustawić w dobrej sytuacji. Austria będzie miała problem z awansem - powiedział Harry Arter.
- Przed meczem byśmy wzięli w ciemno nawet remis. W pierwszej połowie nie graliśmy dobrze, ale w drugiej pokazaliśmy, kim jesteśmy. W przerwie trener powiedział kilka słów. Zdaliśmy sobie sprawę, że bierzemy udział w bitwie. Wyjeżdżamy ze świetnym wynikiem - dodał reprezentant Irlandii.
Po czterech kolejkach grupy D Irlandczycy prowadzą w tabeli z 10 punktami, Austriacy mają zaledwie 4 punkty.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Fabiański: Przywróciliśmy wiarę sobie i kibicom