Robert Lewandowski, czyli Adam Nawałka obudził śpiącego giganta

Newspix / Szymon Gorski / PressFocus / NEWSPIX.PL
Newspix / Szymon Gorski / PressFocus / NEWSPIX.PL

24 gole i sześć asyst w 27 występach - to reprezentacyjny dorobek Roberta Lewandowskiego za kadencji Adama Nawałki. Znalezienie sposobu na funkcjonowanie "Lewego" w drużynie narodowej to największy sukces aktualnego selekcjonera.

Mało kto pamięta, ale podczas pierwszej konferencji prasowej w roli selekcjonera reprezentacji Polski Adam Nawałka musiał stanąć w obronie Roberta Lewandowskiego, którego występy w drużynie narodowej frustrowały nie tylko kibiców, ale też jego samego.

Zapytany o pomysł na wykorzystanie potencjału "Lewego" dla dobra reprezentacji, Nawałka odpowiedział: - To kwestia odpowiedniej strategii gry. Będziemy starali się ułożyć organizację gry w ataku w taki sposób, żeby Robert miał odpowiednie warunki do wykorzystania swoich umiejętności. Zarówno jeżeli chodzi o finalizację akcji, jak i jej rozegranie, czyli grę kombinacyjną. Robert naprawdę potrafi to doskonale robić. Zależy nam na tym, aby jego potencjał został odpowiednio wykorzystany.

Dziennikarze drążyli temat i padło nawet pytanie o przydatność Lewandowskiego dla zespołu narodowego. Wtedy Nawałka wyprowadził kontrę: - To piłkarz, który gra na poziomie światowym! Występuje w jednym z najlepszych klubów Europy, który w Lidze Mistrzów bije się o najwyższe trofea. Jest zawodnikiem, którego w swoich składach chciałyby mieć najlepsze kluby świata. Polemika na temat jego przydatności do reprezentacji jest nie na miejscu.

Dziś te pytania wydają się absurdalne, ale wówczas Lewandowski w kadrze był rażąco nieskuteczny, a gdy strzelał gole, to głównie w meczach ze słabeuszami albo w spotkaniach towarzyskich. Do czasu rozpoczęcia el. Euro 2016 w 21 występach w meczach o punkty reprezentacji Polski "Lewy" strzelił tylko sześć goli: cztery San Marino i po jednym Grecji oraz Czarnogórze.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Przez wybuch nic nie słyszałem, oczy też ucierpiały

Franciszek Smuda i Waldemar Fornalik nie potrafili wykorzystać potencjału Roberta Lewandowskiego, ale i aktualny selekcjoner na początku nie miał z niego pociechy. Dopiero po nieudanych pierwszych meczach ze Słowacją (0:2) i Irlandią (0:0), w których "Lewy" wystąpił oraz ze Szkocją (0:1), w którym nie zagrał z powodu kontuzji, Adam Nawałka podjął decyzję o zmianie ustawienia i postawił na grę duetem Arkadiusz Milik-Robert Lewandowski. Za ten manewr odsądzano selekcjonera od czci i wiary, ale czas pokazał, że Nawałka widział więcej i wiedział lepiej.

Robert Lewandowski za kadencji kolejnych selekcjonerów reprezentacji Polski:

SelekcjonerBramkiAsystyWystępyBramki o stawkęAsysty o stawkęWystępy o stawkę
Leo Beenhakker 3 2 12 2 2 7
Stefan Majewski 0 0 2 0 0 2
Franciszek Smuda 12 4 31 1 0 3
Waldemar Fornalik 3 3 13 3 3 9
Adam Nawałka 24 6 27 21 5 19
42 15 85 27 10 40

Pierwszą bramkę za kadencji Nawałki Lewandowski strzelił w rozegranym w czerwcu 2014 roku meczu towarzyskim z Litwą, który był ostatnim testem przed startem el. Euro 2016. Spotkanie z Litwinami było przełomowe z dwóch powodów. Po pierwsze, wtedy Milik i Lewandowski zagrali ze sobą po raz pierwszy, a po drugie, "Lewy" po raz pierwszy pełnił funkcję kapitana drużyny narodowej. Nawałka zadziałał dwutorowo i nie tylko zmienił dla Lewandowskiego organizację gry, ale też podbudował go mentalnie, wskazując jasno, że jest on najważniejszym zawodnikiem reprezentacji.

Efekt? W 25 rozegranych od tego czasu meczach Lewandowski strzelił dla Polski 24 gole i zaliczył sześć asyst. W branym pod uwagę okresie nawet Cristiano Ronaldo, Lionel Messi czy Neymar nie byli tak efektywni na międzynarodowej scenie. Mało tego, aż 21 bramek Lewandowski zdobył w 19 występach w meczach o punkty.

Źródło artykułu: