Pogoń Szczecin - Wisła Kraków: rozpędzeni kontra rozbitkowie

Przed przerwą reprezentacyjną Pogoń Szczecin nie przegrała żadnego z ośmiu meczów. Jeżeli zwycięży z Wisłą Kraków, zadomowi się w górnej połowie tabeli Lotto Ekstraklasy.

W porównaniu z Wisłą Kraków szczecinianie spędzili przerwę reprezentacyjną w oazie spokoju. Sztab szkoleniowy Pogoni testował dwóch piłkarzy, którzy szybko wrócili do domów. Trochę dłużej nie było w Szczecinie Spasa Delewa i Adama Gyurcso, którzy wyjechali na zgrupowanie reprezentacji i wypracowali jednego gola dla swojego kraju.

- Wierzę, że kadrowicze pokażą się z dobrej strony w klubie. Gra od początku w zwycięskich meczach doda im skrzydeł - powiedział Kazimierz Moskal, dziś trener Pogoni, a kiedyś Wisły.

Moskal tylko kosmetycznie zmieni jedenastkę. Z kilku powodów. Pogoń omijają kontuzje, rozpędziła się, a dublerzy nie wysyłają sygnałów, by korekty były niezbędne. Do składu wróci stoper Jarosław Fojut który na koniec rundy jesiennej pauzował z powodu kartek.

Inna jest sytuacja Wisły, która do Szczecina wyjechała osłabiona. Przez kartki nie zagrają Boban Jović i Patryk Małecki, a z powodu kontuzji Rafał Pietrzak, Maciej Sadlok, Mateusz Zachara oraz Zdenek Ondrasek. Na domiar złego pod znakiem zapytania stoi występ Richarda Guzmicsa. Za poukładanie rozrzuconych puzzli zabrał się duet Radosław Sobolewski oraz Kazimierz Kmiecik, którzy prowadzą Białą Gwiazdę zamiast Dariusza Wdowczyka.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"

Niedawno Wdowczyk był strażnikiem, który pilnował, by Wisła nie odstawała sportowo mimo problemów organizacyjnych. Przerwał pasmo porażek i wspiął się na 10. miejsce w Lotto Ekstraklasie. Atmosfera wokół trenera psuła się, zaległości finansowe nie malały, więc Wdowczyk opuścił Kraków, choć planował przyjazd do Szczecina, gdzie pracował w tej dekadzie.

- Zmiany i problemy kadrowe u rywali nie sprawią, że będzie nam łatwiej o zwycięstwo. Niezależnie, kto przyjedzie do Szczecina, da z siebie wszystko, by wywalczyć dobry wynik - zaznaczył Kazimierz Moskal. - Ciągle są w Wiśle piłkarze, którzy potrafią grać i mają duży potencjał. Głowacki, Brożek, Boguski to najważniejsi, którzy mają wpływ na oblicze zespołu, ale są też nowi, którzy pokazali się z dobrej strony. Przestrzegam moich zawodników przed rozluźnieniem. W Wiśle takiego nie będzie.

Pogoń jest wyżej w tabeli i jest uważana za faworyta, a ponadto żądna rewanżu. Szczecinianie rozpoczęli sezon od porażki w Krakowie, a przekonują, że nie czuli się gorsi od Wiślaków. Przy Twardowskiego siła rozpędu zderzy się z wiatrem zmian, a pojedynki trenera Moskala z Białą Gwiazdą mają zawsze wyrazisty smak.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków / sob. 19.11.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Pogoń: Kudła - Rapa, Fojut, Rudol, Nunes - Matras, Murawski - Delew, Akahoshi, Gyurcso - Frączczak.

Wisła: Załuska - Bartosz, Głowacki, Kujawa, Mójta - Popović, Mączyński - Boguski, Drzazga, Brlek - Brożek.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Komentarze (0)