Prezes piłkarskiej federacji Grzegorz Lato, który sam był wybitnym piłkarzem, zatrudnił już w związku Władysława Żmudę, jednego z najlepszych obrońców w historii polskiej piłki. Teraz najprawdopodobniej przyciągnie do pracy w związku kolejnego byłego reprezentanta, Włodzimierza Smolarka.
- Dostałem propozycję i ją przyjąłem. Mają ustalić, co mi przydzielić. Przyjmę, co dadzą. Doświadczenie mam. Nie czuję się wypalony. Pracowałem w młodzieżówce i właśnie tamci zawodnicy mnie zmobilizowali - mówi o swojej propozycji pracy Władysław Żmuda.
Sam zainteresowany na razie nie podaje szczegółów, potwierdza jednak, że do wstępnych rozmów doszło. Włodzimierz Smolarek aktualnie pracuje z juniorami w Feyenoordzie Rotterdam.
- Były rozmowy z Grześkiem i Antkiem Piechniczkiem, ale bez konkretów. Na razie tylko ustne ustalenia. Grzesiek, to znaczy prezes PZPN, musi jeszcze przyjechać do Holandii i porozmawiać z Feyenoordem, jak by ta moja praca miała wyglądać. Trzeba uzgodnić szczegóły - opowiada Smolarek.
