Podbeskidzie Bielsko-Biała upokorzone przez Olimpię. "Bolą nie tylko oczy, ale i serca"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: stadion Podbeskidzia Bielsko-Biała

W spotkaniu 18. kolejki I ligi Podbeskidzie Bielsko-Biała przegrało z Olimpią Grudziądz 0:3. Bielszczanie zagrali fatalny mecz i wciąż nie odczarowali własnego stadionu.

To był jeden z najgorszych meczów Podbeskidzia Bielsko-Biała w tym roku. Bielszczanie uznawani byli za faworyta spotkania z Olimpią Grudziądz, ale goście szybko sprowadzili ich na ziemie. Pierwszego gola Górale stracili w 43. minucie, a jego zdobywcą był Karol Angielski. Dwie kolejne bramki grudziądzanie zdobyli w końcówce drugiej połowy, upokarzając swojego przeciwnika.

Schodzących do szatni piłkarzy Podbeskidzia żegnały głośne gwizdy. - Nie wiem od czego zacząć. To był katastrofalny mecz z naszej strony. Przepraszam naszych kibiców, którzy musieli patrzeć na to spotkanie. Myślę, że bolą nie tylko oczy ale także serca. Czuję się tak samo - powiedział trener Górali, Jan Kocian.

W drugiej połowie bielszczanie grali bez Adama Dei i Marka Sokołowskiego, którzy doznali urazów. - Straciliśmy bramkę w końcówce pierwszej połowy, w przerwie z powodu kontuzji musiałem zmienić Deję i Sokołowskiego. Jak się okazało w drugiej połowie straciliśmy nie tylko ich, ale także głowę. Prezentowaliśmy się bardzo źle. Wyglądało jakbyśmy mieli połamane nogi, to był wstyd - bez ogródek przyznał Kocian.

- Jest to tragiczne, że w tygodniu piłkarze dobrze się prezentują na treningach, a przychodzi mecz i psychika w ich głowach powoduje, że prezentujemy się bardzo słabo. Sytuacja jest teraz taka, że dojdzie do zmian. Mamy jeszcze jeden mecz, musimy go wygrać, ale zaczniemy budować zespół, bo tak nie możemy się prezentować - zakończył trener Podbeskidzia.

Górale po osiemnastu kolejkach mają już tylko trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Dodajmy, że celem Podbeskidzia miał być awans do Lotto Ekstraklasy.

ZOBACZ WIDEO Przerwana kariera Cezarego Wilka. "Złość miesza się ze smutkiem"

Komentarze (0)