W wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z Arsenalem Londyn Grzegorz Krychowiak popełnił w jednej akcji dwa koszmarne błędy, które kosztowały jego zespół, Paris Saint-Germain, utratę gola.
Polak najpierw nieodpowiedzialnie zachował się pod własną bramką i stracił piłkę w łatwej sytuacji. Przejął ją Mesut Oezil i zagrał do Aleksisa Sancheza. Polak próbował naprawić błąd, ale zamiast tego faulował Chilijczyka i spowodował rzut karny. Arsenal wyrównał na 1:1. Mecz zakończył się ostatecznie remisem 2:2.
Pomocnik po meczu na swoim koncie na Twitterze przyznał się do błędu.
"Popełniłem błąd, który kosztował nas bramkę. Jestem za to odpowiedzialny, przyjmuję 100 procent. Co nas nie zabije to nas wzmocni" - napisał.
J'ai commis une erreur qui nous a coûté le but.
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 23 listopada 2016
Je suis le responsable, j'assume a 100%...ce qui ne tue pas nous rend plus fort
Po bardzo udanych mistrzostwach Europy we Francji Polak przeżywa trudne chwile. W kadrze radzi sobie znacznie gorzej niż przed transferem, dodatkowo w klubie z Paryża grywa rzadko. W tym sezonie zaledwie 4 mecze ligowe (na 13 kolejek) i 5 spotkań w Lidze Mistrzów. W sumie Polak w tym sezonie tylko 5 razy wychodził w wyjściowym składzie PSG.
ZOBACZ WIDEO Borussia - Legia. Jakub Czerwiński: Borussia zagrała kosmiczny mecz