W dniu rozgrywania meczu swoje święto mają wszystkie kobiety, ale w Jastrzębiu nie zabraknie także atrakcji dla mężczyzn. Od dawna bowiem spotkania rozgrywane pomiędzy GKS-em Jastrzębie, a Odrą Opole przynoszą sporo emocji. Kibice obu ekip od wielu lat stawiają się liczną grupą na stadionie przeciwnika i podobnie będzie jutro, kiedy to spodziewanych jest ok. 250 kibiców gości. Na takie spotkania nie trzeba także specjalnie mobilizować jastrzębskich sympatyków piłki nożnej, którzy mają jedną z najlepszych frekwencji wśród drugoligowych klubów. Na wiosenne mecze GKS-u sprzedane zostały również wszystkie karnety (1500 sztuk), który nie było w kasach już na tydzień przed spotkaniem.
Wracając do rywalizacji obu drużyn to historia spotkań obu zespołów jest bardzo długa. Tylko w ostatniej dekadzie GKS grał z Odrą dziewięciokrotnie. Bilans jest nieco korzystniejszy dla Odry, która w ostatnich latach wygrała trzy spotkania, przegrywając dwukrotnie. Cztery spotkania ( w tym trzy ostatnie) zakończyły się remisem co na pewno świadczy o wyrównanym potencjale obu zespołów. W rundzie jesiennej po bardzo emocjonującym spotkaniu rozegranym w Opolu, GKS Jastrzębie zremisował z miejscową Odrą 1:1.
Do wznowienia rozgrywek GKS Jastrzębie przygotowywał się bardzo długo, a trener Piotr Rzepka w meczach sparingowych co rusz sprawdzał nowe koncepcje dotyczące taktyki i ustawienia. W składzie doszło do kilku zmian. Z powodu kontuzji w kadrze nie ma już bramkarza - Piotra Pasia, który będzie musiał przejść rehabilitację barku. W jego miejsce ściągnięto doświadczonego Grzegorza Tomalę, który występował do niedawna w Granicy Ruptawa (B - klasa - Rybnik). Do klubu dołączyło także kilku innych młodych zawodników, którzy wraz z upływem czasu coraz lepiej prezentowali się w meczach sparingowych. W pierwszych grach kontrolnych forma GKS-u nie była zbyt wysoka, ale w ostatnich spotkaniach widać już było myśl szkoleniową Piotra Rzepki i GKS Jastrzębie w ostatnich trzech sparingach zanotował dwa zwycięstwa i jeden remis (1:0 - z Przyszłością Rogów, 3:0 - Koszarawa Żywiec oraz 2:2 z czeskim drugoligowcem MFK Karvina).
Do zmian kadrowych doszło także w Opolu. W styczniu doszło do zmiany na stanowisku trenera. Nowym szkoleniowcem Odry został Holender - Rob Delahaije. Z drużyną pożegnali się m.in. tacy zawodnicy jak: Piotr Bajera (Zawisza Bydgoszcz), Artur Błażejewski (Odra Wodzisław Śląski), Tomasz Feliksiak (Znicz Pruszków), Krzysztof Janicki (ŁKS Łomża). Przyszli natomiast: Pape Samba Ba (Górnik Polkowice), Filipe (bez klubu), Marcin Pontus, (GKS Jastrzębie) , Andrew Konopelsky (Łódzki KS). Opolanie rozegrali zimą osiem spotkań kontrolnych, w których odnieśli 4 zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki. W sparingach najlepiej strzelali: kapitan Odry - Łukasz Ganowicz oraz nowo pozyskany - Marcin Józefowicz, którzy czterokrotnie trafiali do bramki.
Przed obiema drużynami dużo ważniejsze spotkanie, gdyż pierwsze spotkania w rundzie wiosennej mogą decydować o późniejszym układzie w tabeli. Po rundzie jesiennej oraz dwóch kolejkach rundy wiosennej rozegranych w listopadzie GKS Jastrzębie zajmuje 7. miejsce w tabeli z dorobkiem 29 punktów. Odra Opole plasuję się z kolei na jedenastej pozycji z 24 punktami na koncie. Różnice między zespołami są więc niewielkie stąd zarówno GKS jak i Odra będą w sobotnim spotkaniu walczyć o komplet punktów. Emocji na boisku zatem nie zabraknie, a doping kibiców na pewno podgrzeję atmosferę i w sobotnie popołudnie będziemy świadkami fantastycznego piłkarskiego widowiska.
GKS Jastrzębie - Odra Opole / sob 8.III.2008 godz. 16:30
Sędzia: Bartosz Środecki (Wrocław).