Faworytem meczu pomiędzy Czerwonymi Diabłami, a The Pompey są oczywiście gospodarze. MU walczy jednak na trzech frontach. Poza FA Cup także w Premiership i Lidze Mistrzów. To właśnie w Pucharze Mistrzów MU wygrało z Lyonem w środku tygodnia i awansowało do kolejnej fazy. Sir Alex Ferguson zapewne dokona kilku zmian w kadrze. Z kolei Portsmouth została już tylko liga i Puchar Anglii. Podopieczni Harry'ego Redknappa liczą, że uda im się awansować do europejskich pucharów właśnie poprzez FA Cup, bo i rywale nie pozostali już najmocniejsi.
Także w sobotę drugoligowe Barnsley zmierzy się z obrońcą trofeum - Chelsea Londyn. Barnsley w poprzedniej rundzie sensacyjnie ograło na Anfield Road Liverpool 2:1 i teraz ma chrapkę na innego potentata Premiership. The Blues są jednak w bardzo dobrej formie i w dwóch ostatnich meczach zdobyli siedem goli nie tracąc żadnej. Najpierw ograli West Ham United 4:0, a następnie Olympiakos Pireus 3:0.
W niedzielę odbędą się nieco mniej ciekawe mecze niż w sobotę. Najpierw na Riverside Stadium Middlesbrough zagra z Cardiff City. Boro liczy na łatwy awans do kolejnej rundy, ale wcześniej męczyło się z Sheffield United. Najpierw zremisowało na Bramall Lane 0:0, a u siebie dopiero w dogrywce wygrało i to za sprawą samobójczego trafienia bramkarza. W drugim niedzielnym meczu trzecioligowe Bristol Rovers zmierzy się z drugoligowym West Bromwich Albion. Dla Rovers dojście do ćwierćfinałów FA Cup jest to już duży sukces, ale Bristol nie stoi na przegranej pozycji w konfrontacji z The Baggies.
Sobota, 8 marca:
13:45 Man Utd - Portsmouth
18:30 Barnsley - Chelsea
Niedziela, 9 marca:
15:00 Middlesbrough - Cardiff City
19:00 Bristol Rovers - West Bromwich Albion