A w Lotto Ekstraklasie Legia też ma o co grać, bo przed startem 19. kolejki jej strata do będącej liderem Jagiellonii Białystok wynosiła siedem punktów. W piątek na szczyt tabeli wskoczyła Lechia Gdańsk, która ma już 10 "oczek" przewagi nad mistrzem Polski.
Chcąc utrzymać dystans do czołówki, Legia nie może sobie pozwolić na stratę punktów w niedzielnym meczu z Piastem Gliwice.
- Chcemy wygrywać. Chcemy mieć w drużynie przyzwyczajenie do tego, że wygrywamy niezależnie do tego na jakim terenie. Pojedziemy do Gliwic po trzy punkty. Wiemy, że Piast gra coraz lepiej, ale my chcemy robić to, co do tej pory: starać się dominować, grać od pierwszej do ostatniej minuty i być skutecznymi - mówi trener Jacek Magiera.
Jak Legia zagra przeciwko wicemistrzowi Polski? - Nie chcę zdradzać planu na spotkanie z Piastem. Chcemy być drużyną, która gra w piłkę i tym się cieszy. Chcemy być drużyną, która realizuje założenia. Nie ma jednego przepisu na mecz. Cel się nie zmienia, ale sposób rozegrania pojedynku na pewno będzie inny niż tych wcześniejszych.
Awansując do 1/16 finału Ligi Europy Legia, zrealizowała główny cel na rundę jesienną, ale trener Magiera przestrzega swój zespół przed przedwczesnym rozluźnieniem.
- Przez dziesięć dni, które zostały do końca rundy, wymagamy od siebie koncentracji, pracy, determinacji i poświęcenia. Potem będzie czas na reset i na odpoczynek po trudach sezonu. Teraz nie ma o tym mowy - podkreśla opiekun Legii.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Prijović: Możemy pokonać każdego