Przed podopiecznymi trenera Grzegorza Wesołowskiego kolejne bardzo ciężkie zadanie, łodzianie pomimo trzech wygranych z rzędu, nie mogą być pewni utrzymania w lidze. W sobotę będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i udowodnić raz jeszcze, że zasługują na miejsce w elicie polskiej piłki.
Smaczku sobotniej konfrontacji dodaje to, iż trenerem najbliższego rywala łódzkich zawodników, jest wychowanek klubu z al. Unii Lubelskiej 2 Rafał Ulatowski.
Piłkarze GKS Bełchatów, o których mówiło się iż będą jednym z kandydatów do walki o europejski puchary, po trzech ligowych występach zgromadzili na swoim koncie zaledwie 1 punkt, remisując w ostatnim meczu 20. kolejki ekstraklasy z krakowską Wisłą 0:0.
W derbach województwa w kadrze ŁKS-u, nie zobaczymy dwóch reżyserów gry obronnej, Marcina Adamskiego,któremu podczas piątkowego meczu z Polonią Warszawa odnowiła się kontuzja łydki, oraz pauzującego za kartki Tomasza Hajto , który do ligowej jedenastki wróci po dwutygodniowej przerwie w rozgrywkach na mecz z Jagiellonią Białystok.
W meczu z GKS-em, zobaczymy natomiast Mladena Kascelana i Pawła Drumlaka , pierwszy z nich musiał pauzować w meczu z Polonią za żółte kartki, natomiast drugi, w meczu z Cracovią nabawił się urazu pęknięcia żebra, jednak sam piłkarz uspokaja, że trenuję na 100 procent i w arcyważnym meczu zobaczymy go na boisku.
Zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego, do derbowego pojedynku, przygotowywać się będą na swoich obiektach przy al. Unii Lubelskiej 2.