Czesław Michniewicz odetchnął z ulgą

- Zagraliśmy dobre spotkanie. Byliśmy twardzi, konsekwentni i graliśmy z dużym poświęceniem - mówi po meczu 20. kolejki Lotto Ekstraklasy z Pogonią Szczecin (2:0) trener Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, Czesław Michniewicz.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Czesław Michniewicz PAP / Adam Warżawa / Czesław Michniewicz
To pierwsze domowe zwycięstwo Słoni od 10 września i spotkania z Legią Warszawa (2:1). W czterech kolejnych meczach przed własną publicznością niecieczanie zdobyli tylko dwa punkty.

- To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Ostatni raz wygraliśmy u siebie z Legią - wtedy jeszcze był upał, a teraz jest zupełnie inna aura. Zagraliśmy dobre spotkanie. Byliśmy twardzi, konsekwentni i graliśmy z dużym poświęceniem. Czasem też dopisało nam szczęście, ale też mogliśmy strzelić więcej goli - komentuje trener Czesław Michniewicz.

Bruk-Bet miał o tyle łatwiejsze zadanie, że Pogoń przyjechała do Niecieczy bez swojego kapitana, Rafała Murawskiego.

- Nie wiedzieliśmy, że nie zagra i dopiero tuż przed meczem się o tym dowiedzieliśmy. Dużo czasu poświęciliśmy na analizę jego gry, ale na szczęście przeciwko nam nie zagrał - mówi Michniewicz.

ZOBACZ WIDEO Szczęsny spowodował, a następnie obronił rzut karny. Zobacz skrót meczu AS Roma - AC Milan [ZDJĘCIA ELEVEN]

Bruk-Bet awansuje do grupy mistrzowskiej po sezonie zasadniczym?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×