Chińczycy coraz mocniej odciskają swoje piętno na światowym futbolu. Kolejnym celem transferowym miał być dla nich James Rodriguez, który jeszcze w grudniu przebąkiwał o odejściu z Realu Madryt. Wtedy właśnie do gry wkroczyło Hebei China Fortune, które chciało zaproponować pomocnikowi wielkie pieniądze.
Według informacji dziennika "AS", Chińczycy mieli zaproponować atakującemu 30 milionów euro netto za rok gry. Podczas negocjacji w Dubaju z Florentino Perezem, pierwsza oferta włodarzy Hebei Fortune za ewentualny transfer miała opiewać na 80 mln euro, a ostatnia z nich nawet na 110 mln!
Jak dodają hiszpańscy dziennikarze, negocjacje wstrzymał sam zawodnik, który odrzucił opcję odejścia z Madrytu. Klub, w którym pracuje Manuel Pellegrini, wobec weta pomocnika z Kolumbii musiał wycofać się z transferu.
Nie da się ukryć, że ponad 100 mln euro za Jamesa Rodrigueza byłoby pokaźnym zastrzykiem gotówki dla Królewskich, którzy planują już wielkie transfery w letnim oknie transferowym. Na celowniku Realu Madryt jest przede wszystkim Paulo Dybala, który chciałby spróbować swoich sił na Santiago Bernabeu.
[color=black]ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar: Na każdym kroku czyhają pułapki i niespodzianki (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
[/color]