W środowym meczu Pucharu Ligi Liverpool przegrał z Southampton 0:1. Rewanżowe spotkanie półfinału tych rozgrywek zostanie rozegrane 25 stycznia.
W niedzielę zespół prowadzony przez Juergena Kloppa zmierzy się na wyjeździe z Manchesterem United. Po 20 kolejkach Liverpool ma 44 punkty i zajmuje pozycję wicelidera Premier League.
- Nie ma się czego bać. W tym momencie wszystko jest możliwe. Ja się nie boję, w czasie meczu będę miał wystarczająco dużo czasu, by zobaczyć, co się dzieje. Jestem w stu procentach optymistą, czekam na mecz - powiedział Klopp.
- W czasie swojej kariery, zwłaszcza piłkarskiej, ale menedżerskiej również, doświadczyłem tylu porażek, że wiem, że porażka nie jest problemem. Problemem może być zła odpowiedź na porażkę. My cztery dni po porażce w słabym stylu zagramy bardzo ważny mecz. Kocham to - dodał.
- O to chodzi w futbolu, by reagować odpowiednio. Pomyślmy więc o odpowiedniej reakcji, a nie o tym, co może się wydarzyć - powiedział niemiecki menedżer.
Niedzielny mecz Manchester United - Liverpool rozpocznie się o godzinie 17.
ZOBACZ WIDEO Śniadanie na Dakarze: czy leci z nami pilot? (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}