W rundzie jesienniej Grzegorz Krychowiak nie był podstawowym zawodnikiem Paris Saint-Germain. Reprezentant Polski wystąpił w 16 meczach, ale spędził na boisku tylko 907 minut - najmniej ze wszystkich środkowych pomocników PSG.
Tygodnik "France Football" ujawnił, że po nieudanym początku przygody z mistrzem Francji 26-latek miał momenty zwątpienia i zastanawiał się, czy uda mu się wywalczyć miejsce w podstawowym składzie i myślał o opuszczeniu stolicy Francji.
"Były piłkarz Sevilli poważnie zastanawiał się nad swoją przyszłością w klubie i był bliski podjęcia decyzji o odejściu z PSG" - czytamy. "Ostatecznie jednak zmienił zdanie. Postanowił, że tak łatwo nie zrezygnuje z walki o grę w barwach zespołu i zrobi wszystko, by przekonać do siebie trenera".
Również brat pomocnika PSG, Krzysztof, wyznał kilka dni temu, że nie zamierza ruszać się z Paryża.
- Grzegorz nie żałuje transferu do PSG. To wielki klub i przenosiny do Paryża były dla niego wielką szansą, ale wszyscy wiemy, że to nie jest dla niego wymarzony sezon. Pewne kluby, których nazw nie mogę wymienić, dzwoniły do mnie z pytaniem o sytuację Grzegorza. On chce grać. Chce czuć, że w PSG w niego wierzą - zapewnił.
Latem ubiegłego roku Paris Saint-Germain zapłaciło za Krychowiaka 26 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Grosicki nie pomógł, PSG pokonało Rennes. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)