Wrócili z podkulonym ogonem i zostali gwiazdami - najlepsze powroty do Lotto Ekstraklasy

W styczniu kilku "synów marnotrawnych" wróciło do Polski, ponieważ nic nie wyszło im z planów podbicia Europy. Z tej okazji prezentujemy dawne gwiazdy ekstraklasy, które wróciły do Polski z podkulonym ogonem i ponownie zostały czołowymi postaciami.

Maciej Kmita
Maciej Kmita

11. Rafał Wolski 

W styczniu 2013 roku wyjechał z Polski z opinią wielkiego talentu, ale kolejne dwa lata praktycznie zmarnował. Nie potrafił przebić się do składu Fiorentiny, Bari i Mechelen, więc w styczniu 2016 roku zdecydował się na powrót do kraju.

Pomocną dłoń do znajdującego się na zakręcie piłkarza wyciągnęła Wisła Kraków i to był strzał w "10". Wolski zagrał wiosną w 14 meczach Białej Gwiazdy i strzelił cztery gole oraz zaliczył aż dziewięć asyst, mocno przyczyniając się do utrzymania Wisły w Lotto Ekstraklasie.

Wiosną minionego roku nie brak było głosów sugerujących Adamowi Nawałce, by dał pomocnikowi szansę w reprezentacji Polski. Powrotu do kadry Wolski się nie doczekał, ale dobrą grą w Wiśle zapracował na transfer do Lechii Gdańsk i dziś z biało-zielonymi walczy o mistrzostwo Polski.

Wolski otwiera nasze zestawienie najlepszych powrotów ostatnich 10 lat. Kto jeszcze z przytupem wrócił do Lotto Ekstraklasy?

Semir Stilić to najlepszy obcokrajowiec w historii Lotto Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)