Puchar Króla: Wielka niespodzianka! Real Madryt z drugą porażką z rzędu

PAP/EPA / BALLESTEROS
PAP/EPA / BALLESTEROS

Real Madryt przegrał na własnym boisku z Celtą Vigo 1:2 w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Króla. Rewanż odbędzie się za tydzień.

W tym artykule dowiesz się o:

Real przystępował do spotkania po dwóch ciężkich konfrontacjach na stadionie Sevilli. W rozgrywkach Pucharu Króla "Królewscy" w ostatnich sekundach doprowadzili do remisu 3:3, a w weekend, w podobnych okolicznościach, polegli 1:2 i przerwali kapitalną serię 40 meczów bez porażki.

W spotkaniu z Celtą Vigo podopieczni Zinedine'a Zidane'a od początku mieli spore problemy ze stworzeniem sytuacji. Dość niespodziewanie na szpicy ataku wystąpił Cristiano Ronaldo, który na tej pozycji był praktycznie niewidoczny. Największe zagrożenie siał Lucas Vazquez, lecz jego strzały z dystansu nie sprawiały problemu golkiperowi.

Celta grała mądrze, skutecznie wybijała z rytmu utytułowanego rywala i czekała na swoją szansę. Tej doczekała się po godzinie gry. Theo Bongonda ruszył z kontrą lewym skrzydłem, dośrodkował w pole karne, gdzie niefortunnie wprost pod nogi Iago Aspasa wybijał Marcelo. Były napastnik Liverpoolu okazję wykorzystał i zdobył 13. gola w ostatnich 13. spotkaniach!

Lewy defensor Realu błyskawicznie zrehabilitował się za "asystę" przy trafieniu rywali. Brazylijczyk uderzył z półwoleja i piłka po rykoszecie zatrzepotała w siatce. To nie był jednak koniec szalonego okresu w meczu. Kibice gospodarzy jeszcze nie skończyli świętować gola, a na 2:1 dla Celty trafił Jonny Castro. Zawodnik ekipy z Galicji wykorzystał sytuację sam na sam, a do gola asystę dołożył Iago Aspas.

ZOBACZ WIDEO Sevilla - Real. Ronaldo rzucił piłką w rywala [ZDJĘCIA ELEVEN]

Real Madryt starał się doprowadzić do remisu, jednak wynik już się nie zmienił. Najlepszą okazję miał wprowadzony Karim Benzema, który z bliskiej odległości uderzył wysoko nad poprzeczką. Tym samym "Królewscy" zanotowali 2. porażkę w tym sezonie, zaledwie 3 dni po przegranym meczu z Sevillą.

Rewanż odbędzie się w kolejną środę.

Real Madryt - Celta Vigo 1:2 (0:0)
0:1 - Iago Aspas 64'
1:1 - Marcelo 69'
1:2 - Jonny Castro 70'

Składy:

Real Madryt: Kiko Casilla - Danilo (80' Karim Benzema), Raphael Varane, Sergio Ramos, Marcelo - Luka Modrić, Casemiro, Toni Kroos - Lucas Vazquez (71' Mateo Kovacić), Cristiano Ronaldo, Marco Asensio (53' Alvaro Morata).

Celta Vigo: Sergio Alvarez - Hugo Mallo, Gustavo Cabral, Facundo Roncanglia, Jonny Castro - Nemanja Radoja, Marcelo Diaz - Daniel Wass (89' John Guidetti), Pablo Hernandez, Theo Bongonda (87' Pione Sisto) - Iago Aspas (82' Sergi Gomez).

Żółte kartki: Sergio Ramos (Real) oraz Marcelo Diaz, Hernandez (Celta).

Sędzia: Fernandez Borbalan.

Komentarze (2)
avatar
kibic1900
19.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na szczęście dla Realu limit porażek się wyczerpał :) dają tylko złudne nadzieje goniącym ich rywalom w lidze ale dzięki temu będzie ciekawiej :) 
Badger
19.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Czy niespodzianka jest ten wynik ? Pewnie tak poniewaz gral Real u siebie ;) ale jesli chodzi o to czy beda nastepne mecze ze strata pkt? Zapewne tak ;)