Skąd tak kategoryczne zdanie byłej gwiazdy reprezentacji Polski, która dała Biało-Czerwonym awans na Euro 2008? - Bo są lepsi. Cristiano Ronaldo, Leo Messi czy Neymar. Są strasznie efektowni, grają w medialnych klubach na świecie i na dodatek w świetnych reprezentacjach - uważa Euzebiusz Smolarek i dodaje, że sytuacji polskiego napastnika nie zmieniłby nawet transfer do Realu Madryt.
Smolarek przyznał również, że gdy po raz pierwszy zobaczył Roberta Lewandowskiego w 2008 roku, od razu widział w nim wielki potencjał. - Ale nie sądziłem, że zrobi taką karierę. Najwięcej dała mu praca z Juergenem Kloppem - uważa była gwiazda polskiej reprezentacji.
Smolarek wyraźnie zaznacza, że Lewandowski jest od niego lepszym piłkarzem, ale to on przecierał "Lewemu" szlaki w Borussii Dortmund. - "Lewy" miał dzięki mnie łatwiej. Kiedy w styczniu 2005 roku przyjechałem do Dortmundu, Polacy nie trzęśli Bundesligą. Ale grałem dobrze, tak samo jak Kuba Błaszczykowski, który pojawił się tam dwa lata później. Razem zrobiliśmy naszym rodakom bardzo dobrą reklamę - mówi Smolarek w obszernym wywiadzie dla "Polski The Times".
ZOBACZ WIDEO AS Monaco rozgromiło FC Lorient, dobry mecz Glika. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]