Po raz ostatni krakowianie zdobyli komplet punktów 14 października w meczu 12. kolejki Lotto Ekstraklasy z Wisłą Płock (1:0). Pięć z ośmiu kolejnych ligowych spotkań zremisowali, a trzy przegrali, przez co spadli na 14. pozycję w tabeli, a ich przewaga nad strefą spadkową stopniała do trzech "oczek".
Cracovia nie potrafiła sięgnąć po zwycięstwo też w dwóch pierwszych sparingach w trakcie przygotowań do rundy wiosennej. Z II-ligową Garbarnią Kraków zespół trenera Jacka Zielińskiego zremisował 5:5, a z Szachtarem Donieck przegrał 0:2. W końcu w środę Pasy ograły 3:0 dziewiąty zespół chińskiej ekstraklasy, Yanbian Funde FC. Bramki dla pięciokrotnych mistrzów Polski zdobyli Krzysztof Piątek, Mateusz Szczepaniak i Tomas Vestenicky.
- Jestem zadowolony, bo raz, że zagraliśmy na bardzo dobrym boisku - jakość boiska przeszła najśmielsze oczekiwania. Dwa, że wygraliśmy z solidnym przeciwnikiem, bo dziewiątą drużyną chińskiej ekstraklasy. To nie ta półka co Szachtar Donieck, ale i tak był to solidny rywal. Po trzecie, myślę, że nasza gra wyglądała dobrze, dominowaliśmy i strzelaliśmy gole. Wreszcie wygraliśmy i wreszcie zagraliśmy na zero z tyłu - komentuje trener Zieliński.
W zimowych sparingach pierwsze kroki w I zespole Cracovii stawiają 19-letni Mateusz Jarzynka i 18-letni Radosław Kanach.
- To są fajni chłopcy i myślę, że piłkarsko się obronią. W meczu z Chińczykami Jarzynka zadebiutował w seniorach i to było dla niego duże przeżycie. Robią postępy, ale nie zagłaskajmy ich. Niech robią swoje - mówi trener Zieliński.
ZOBACZ WIDEO Dybala i Higuain rozprawili się z Lazio. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]