Mistrz Anglii przegrał cztery ostatnie mecze ligowe, a na zwycięstwo w Premier League czeka już od 31 grudnia. Po 24 kolejkach Lisy zajmują 16. miejsce w tabeli i mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.
W zaistniałej sytuacji angielskie media zaczęły spekulować w sprawie przyszłości Claudio Ranieriego, ale szkoleniowiec, który w minionym sezonie poprowadził Leicester City do największego sukcesu w historii, może spać spokojnie. Włoch otrzymał poparcie władz klubu, które wydały specjalny komunikat w jego sprawie.
"W świetle ostatnich spekulacji klub chce wyrazić swoje niezachwiane poparcie dla Claudio Ranieriego. Wszyscy w klubie zdają sobie sprawę z tego, że ostatnia forma wymaga poprawy, a sukces z poprzedniego sezonu został zbudowany w oparciu o stabilizację, wspólnotę i determinację, by sprostać nawet największym wyzwaniom. Cały klub jest i będzie zjednoczony z menedżerem i piłkarzami, wspólnie koncentrując się na nadchodzących wyzwaniach" - czytamy.
Ranieri prowadzi Lisy od lipca 2015 roku. Zespół z King Power Stadium rozegrał pod jego wodzą 77 spotkań: 35 z nich wygrał, 22 zremisował, a 20 przegrał.
Zawodnikami Leicester City są Bartosz Kapustka i Marcin Wasilewski. Dla tego pierwszego zwolnienie Ranieriego mogło oznaczać więcej możliwości gry. 21-letni reprezentant Polski rozegrał w tym sezonie tylko sześć minut w meczu Pucharu Anglii, a pozostanie Ranieriego na stanowisku nie zwiastuje dla Kapustki niczego dobrego.
ZOBACZ WIDEO Jakub Rzeźniczak o głośnym transferze Legii: To będzie bardzo duże wzmocnienie