Młoda Ekstraklasa: Remis w Bełchatowie, Arka rozgromiła Lecha

W niedzielę rozegrano dwa mecze 21. kolejki Młodej Ekstraklasy. Do małej niespodzianki doszło w Bełchatowie, gdzie PGE GKS tylko zremisował z niżej notowanym ŁKS Łódź. Okazałe zwycięstwo zaliczyła natomiast Arka Gdynia, która pokonała Lecha Poznań aż 4:1.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

W derbach ziemi łódzkiej dwa gole dla gospodarzy strzelił Krystian Pieczara. Wystarczyło to jednak tylko do remisu, bowiem dla ŁKS trafiali Kamil Bartosiewicz i Michał Rosiak. Z podziału punktów zdecydowanie bardziej zadowoleni mogą być łodzianie, którzy przed tą kolejką zajmowali 11. miejsce w tabeli. Z kolei PGE GKS plasował się na 4. pozycji.

Fatalną passę kontynuuje poznański Lech. W niedzielę zespół Jerzego Cyraka doznał piątej porażki z rzędu, tym razem ulegając na wyjeździe Arce Gdynia. Drużyna z Pomorza triumfowała aż 4:1, a losy rywalizacji rozstrzygnęły się jeszcze przed przerwą.

W ekipie Kolejorza panują coraz gorsze nastroje. Jesienią piłkarze ze stolicy Wielkopolski plasowali się w ścisłej czołówce Młodej Ekstraklasy, tymczasem w rundzie rewanżowej tkwią w głębokim kryzysie. - Mecz w Gdyni rozpoczął się dla nas fatalnie. Szybko straciliśmy gola z rzutu karnego, a później Arka strzeliła jeszcze dwie bramki z akcji. Do przerwy było 3:0 i w praktyce nie mieliśmy już szans na dobry wynik. W drugiej połowie w naszym zespole było sporo zmian i gra wyglądała nieco lepiej. Efektem był gol na 3:1, lecz tuż po jego zdobyciu gdynianie przypieczętowali swoje zwycięstwo - zrelacjonował w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl kierownik Lecha, Leszek Andrzejewski.

Na poniedziałek zaplanowano trzy ostatnie spotkania 21. kolejki Młodej Ekstraklasy. Polonia Warszawa podejmie Śląsk Wrocław, Cracovia Kraków zmierzy się z Wisłą Kraków, ponadto Odra Wodzisław zagra z Ruchem Chorzów.


WYNIKI NIEDZIELNYCH MECZÓW 21. KOLEJKI MŁODEJ EKSTRAKLASY:


PGE GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 2:2 (1:1)
0:1 - Bartosiewicz
1:1 - Pieczara
2:1 - Pieczara
2:2 - Rosiak

Arka Gdynia - Lech Poznań 4:1 (3:0)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×