W derbach ziemi łódzkiej dwa gole dla gospodarzy strzelił Krystian Pieczara. Wystarczyło to jednak tylko do remisu, bowiem dla ŁKS trafiali Kamil Bartosiewicz i Michał Rosiak. Z podziału punktów zdecydowanie bardziej zadowoleni mogą być łodzianie, którzy przed tą kolejką zajmowali 11. miejsce w tabeli. Z kolei PGE GKS plasował się na 4. pozycji.
Fatalną passę kontynuuje poznański Lech. W niedzielę zespół Jerzego Cyraka doznał piątej porażki z rzędu, tym razem ulegając na wyjeździe Arce Gdynia. Drużyna z Pomorza triumfowała aż 4:1, a losy rywalizacji rozstrzygnęły się jeszcze przed przerwą.
W ekipie Kolejorza panują coraz gorsze nastroje. Jesienią piłkarze ze stolicy Wielkopolski plasowali się w ścisłej czołówce Młodej Ekstraklasy, tymczasem w rundzie rewanżowej tkwią w głębokim kryzysie. - Mecz w Gdyni rozpoczął się dla nas fatalnie. Szybko straciliśmy gola z rzutu karnego, a później Arka strzeliła jeszcze dwie bramki z akcji. Do przerwy było 3:0 i w praktyce nie mieliśmy już szans na dobry wynik. W drugiej połowie w naszym zespole było sporo zmian i gra wyglądała nieco lepiej. Efektem był gol na 3:1, lecz tuż po jego zdobyciu gdynianie przypieczętowali swoje zwycięstwo - zrelacjonował w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl kierownik Lecha, Leszek Andrzejewski.
Na poniedziałek zaplanowano trzy ostatnie spotkania 21. kolejki Młodej Ekstraklasy. Polonia Warszawa podejmie Śląsk Wrocław, Cracovia Kraków zmierzy się z Wisłą Kraków, ponadto Odra Wodzisław zagra z Ruchem Chorzów.
WYNIKI NIEDZIELNYCH MECZÓW 21. KOLEJKI MŁODEJ EKSTRAKLASY:
PGE GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 2:2 (1:1)
0:1 - Bartosiewicz
1:1 - Pieczara
2:1 - Pieczara
2:2 - Rosiak
Arka Gdynia - Lech Poznań 4:1 (3:0)