Skandal w "Chmurze". Kibice zniszczyli lokal (wideo)

Newspix / FOTO LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL
Newspix / FOTO LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / NEWSPIX.PL

Grupa pseudokibiców zdemolowała lokal "Chmury". W środku bawili się fani Ajaksu Amsterdam, który w czwartek (godz. 21:05) zagra w 1/16 finału Ligi Europy z Legią Warszawa. Wydarzenia odbiły się szerokim echem w holenderskich mediach.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsze nagrania pokazujące zniszczenia pojawiły się w internecie w nocy ze środy na czwartek. Jeden z autorów wideo komentował w tle: - Pozdrawiamy z transmisją meczu Legia Warszawa - Ajax Amsterdam. Legia wygrywa 1:0. Rozpier*** całe "Chmury".

Napastnicy wybili szyby lokalu, do środka wrzucili race. Nikt nie został ranny.

Na wydarzenia błyskawicznie zareagował dyrektor Legii do spraw mediów i public relations Seweryn Dmowski.

- Otrzymujemy sygnały o incydencie w kawiarni "Chmury", jesteśmy w kontakcie z lokalem, czekamy na potwierdzone info od organów porządku - napisał na Twitterze. - Niezależnie od tego przypominam, że Legia Warszawa potępia wszelkie formy przemocy i wandalizmu oraz zdecydowanie się od nich odcina. Od wielu dni pracujemy wspólnie z organami państwowymi i samorządowymi oraz przedstawicielami Ajaksu nad tym, by czwartkowy mecz był bezpieczny.

Po południu pojawiły się nagrania.

Zobacz film z monitoringu klubu "Chmura"

Według "De Telegraaf" podczas starcia w ruch poszły maczety i siekiera. Holendrzy piszą, że fanów Ajaksu zaatakowali pseudokibice Legii. Ci musieli się bronić meblami znajdującymi się w lokalu. Przekazali oni także rodzimym dziennikarzom, że w Warszawie znajdują się sympatycy ADO Den Haag - zaprzyjaźnieni z Legią, a Ajaksowi wrodzy.

Komenda Stołecznej Policji nie potwierdza doniesień holenderskiej prasy na temat maczet oraz siekiery. Trwają analizy nagrań z monitoringu oraz przesłuchania świadków. Nikogo jeszcze nie zatrzymano.

W klubie "Chmury" była nasza reporter Agnieszka Kopacz.

Źródło artykułu: