Transferowy cel Jagiellonii Białystok musi zapłacić prawie milion złotych grzywny

Sąd w Dublinie nałożył na Anthony'ego Stokesa grzywnę w wysokości 196 tys. funtów. To kara za pobicie, do którego Irlandczyk dopuścił się w 2013 roku. Stokes jest transferowym celem numer jeden Jagiellonii Białystok,

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Getty Images / Daniel L Smith
8 czerwca 2013 roku Anthony Stokes gościł w Buck Whaleys. Wizyta w dublińskim klubie nie skończyła się dobrze. W pewnym momencie piłkarz wdał się w awanturę z innym z klientów lokalu. Stokes najpierw go znokautował, a następnie kopnął w głowę. Jego ofiara doznała złamania nosa i straciła dwa zęby.

Reprezentant Irlandii najpierw został ukarany grzywną w wysokości 26 tys. funtów, a w czwartek sąd w Dublinie obciążył go obowiązkiem wypłaty odszkodowania pobitemu mężczyźnie. Tym razem Stokes musi zapłacić aż 196 tys. funtów, czyli 994 tys. zł.

Po tym, jak Jagiellonii Białystok nie udało się sprowadzić z Omonii Nikozja Cilliana Sheridana, władze klubu z Białegostoku chciały wzmocnić atak drużyny Michała Probierza właśnie Stokesem. To 29-letni Irlandczyk, który w przeszłości występował w Arsenalu, Falkirk, Sunderlandzie, Sheffield United, Crystal Palace, Hibernianie i Celticu Glasgow, a od czerwca minionego roku jest związany z Blakcburn Rovers.

ZOBACZ WIDEO Miroslav Radović: Przepraszam kolegów za głupią kartkę


Czy Anthony Stokes byłby wzmocnieniem Jagiellonii Białystok?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×