Po klęsce w Lidze Mistrzów z Paris Saint-Germain (0:4), FC Barcelona była o krok od kolejnego blamażu. W niedzielę dzięki Leo Messiemu wymęczyła zwycięstwo z CD Leganes 2:1, jednak frustracja u kibiców Dumy Katalonii narasta coraz bardziej.
Najpierw dostało się trenerowi Luisowi Enrique, który w dalszym ciągu nie podpisał nowego kontraktu z FC Barcelona. Na dodatek w ostatnich dniach w hiszpańskiej prasie wypłynęły informacje na temat jego słabszych relacji z czołowymi piłkarzami Blaugrany, którzy mają wątpliwości, czy Enrique będzie w stanie odbudować zespół z Katalonii.
W niedzielę publiczność była jednak podzielona, gdyż część kibiców zdecydowało się również wesprzeć Asturyjczyka.
Jednomyślność fanów była natomiast przy gwizdach dla Andre Gomesa, który jest jednym z najgorszych transferów Dumy Katalonii w ostatnich latach. Portugalczyk rozegrał kolejny bardzo przeciętny mecz, czym spotęgował jeszcze większą złość kibiców. W 80. minucie wygwizdanego Gomesa zmienił Andres Iniesta.
Barcelona uratowała zwycięstwo, ale od pytań o kryzys na pewno się nie uwolni. Przypomnijmy, że po 23 meczach Duma Katalonii ma punkt straty do prowadzącego Realu Madryt, który ma jeszcze do rozegrania dwa zaległe spotkania. Obronić mistrzostwo Hiszpanii będzie Blaugranie niezwykle trudno.
Morata i Bale dali zwycięstwo Realowi. Zobacz skrót meczu z Espanyolem [ZDJĘCIA ELEVEN]